Droga na Kalwarię

DAVID BOUREAU
Partnerzy

O inspiracji

Antonin Ziegler przekształcił starzejącą się drewnianą konstrukcję tej STODOŁY, znajdującej się we francuskiej wiosce Notre-Dame-de-Bliquetuit, w piękny dom z własnym spa.
Paryski architekt oraz jego studio zdecydowali, że zniszczona przez czas i pogodę drewniana elewacja zostanie zastąpiona płytami cynkowymi, które z czasem pokryją się patyną, sprawiając wrażenie jakby budynek stał tam od zawsze. „W tym bardzo prostym, wiejskim kontekście, projekt stara się być równie wiejski, bez jakiegoś wyszukania i zbędnych szczegółów” – wyjaśnia Ziegler, który zrealizował cały projekt przy budżecie w wysokości 262 tysiące euro.
„Podstawowym elementem nowego domu jest jego konstrukcja. Z zewnątrz pozostaje ona częściowo widoczna pod cynkową elewacją, nadając całości wrażenie nieukończenia budowy i działania na nią otaczającej budynek przyrody” – mówi architekt.

Cynkowa powłoka ma tylko kilka okien na górnym piętrze, co pomogło zachować „monolityczny” wygląd budynku rolniczego, który kiedyś służył jako magazyn na paszę dla koni. Elewacja nie ciągnie się jednak do samych fundamentów, dzięki czemu powstały wąskie okna wokół parteru, które później zmieniają kierunek, aby doświetlić klatkę schodową, znajdującą się w części centralnej budynku.
Oryginalna konstrukcja stodoły przecina linię okien, tworząc tym samym ramy dla ciągnących się na zewnątrz łąk i płynącej nieopodal rzeki, po której wolno suną łodzie.
Okna i drzwi zostały wizualnie odsunięte na dalszy plan, podobnie jak inne typowe cechy tradycyjnego budynku mieszkalnego. W ten sposób architekt chciał stworzyć nowy rodzaj budynku do zamieszkania, który będzie bliższy otaczającej go przyrodzie.

Drewniana konstrukcja budynku pozostała odsłonięta we wnętrzu o powierzchni 217 m2, w którym krzyżuje się z powierzchniami betonowymi lub wyłożonymi płytkami. Nie brakuje tu też skór i prostych mebli.
Po dwóch stronach domu przestrzeń ma podwójną wysokość i właśnie tam mieści się otwarty salon oraz kryty basen. Na parterze w części środkowej znajduje się pomieszczenie użytkowe oraz sypialnia główna, a nad nimi – na strychu – umieszczono cztery dodatkowe sypialnie.

„Sypialnie umieściliśmy na górze jak na żerdziach – w miejscu, w którym kiedyś magazynowane było siano. Pozwoliło to na zminimalizowanie ścian działowych w części parterowej domu” – wyjaśnia architekt. Dzięki temu, duża przestrzeń dzienna, która ciągnie się prawie na całej powierzchni parterowej domu, daje mieszkańcom pełniejsze wrażenie przebywania z otaczającą ich naturą.
Materiały do wnętrza domu wybierane były zgodnie z tą samą zasadą podkreślenia rustykalności, co w przypadku elewacji zewnętrznej.

Lokalizacja: Francja
Tekst: nowoczesna STODOŁA