Dom wśród szumu sosen

O realizacji

„Naszym marzeniem było mieszkać stosunkowo blisko miasta i zarazem blisko lasu. Wybór takich miejsc jest bardzo ograniczony. Znalezienie odpowiedniej działki, która dodatkowo nie zrójnowałaby nas finansowo, zajęło nam 5 lat.

5 lat poszukiwań, pół roku oczekiwań na drogę dojazdową i mamy nasze 1056 m2 pięknego kawałka zalesionego gruntu, by wybudować właśnie tu pierwszy, wymarzony Dom. Budowa na zalesionej działce nie zawsze oznacza dodatkowe utrudnienia. W naszym przypadku sprawa była dość prosta – działka została objęta planem miejscowym (MPZP), który przewiduje zabudowę mieszkaniową jednorodzinną.” – mówi Inwestorka.