O inspiracji
U podnóża przełęczy Teton w Wyoming w USA fotografka Lisa Flood i projektantka wnętrz Emily Janak stworzyły dom, który łączy w sobie najlepsze zachodnie wzornictwo z francuskim wyrafinowaniem.
Domki z bali to z natury romantyczne budynki, ale niekoniecznie praktyczne, o czym dobrze wie Lisa Flood. Cztery lata temu jej domek w Wyoming prawie nie przetrwał zimy. Konstrukcja z bali z lat 50. XX wieku uległa poważnym uszkodzeniom spowodowanym przez wodę. Była już gotowa zburzyć budynek. Na szczęście jej mąż nie przygotował odpowiednich dokumentów związanych z rozbiórką i w tym czasie był poza miastem. Wstrzymano egzekucję chaty i wtedy Lisa wpadła na pomysł całkowitego remontu. Znalazła w Internecie projektantkę wnętrz, Emily Janak. „Znalazłam Ją na Instagramie i pojechałam rowerem do jej domku, który w tym czasie przebudowywała. Zobaczyłam ją pracującą na dachu w ciąży i pomyślałam: «Muszę zatrudnić tę dziewczynę»”.
Połączył ich wspólny entuzjazm dla tradycyjnego domku z bali i zaangażowanie w zachowanie intymnego charakteru starej konstrukcji. Pomimo wcześniejszych złych prognoz Emily twierdzi, że „nabrała przekonania, że jeśli fundamenty są wystarczająco przyzwoite, powinniśmy je zatrzymać”. Zarówno ona, jak i Lisa równie dobrze czują się w zupełnie innym świecie francuskiego projektowania wnętrz. Zachodnie elementy chaty zostały zatem ocieplone lekkością i elegancją Francji. Tkaniny i tapety, które można znaleźć w całym domku nadają kolor i wzór drewnianemu tłu domku. Duet spędził razem cztery dni w Paryżu przeglądając pchle targi, a także zbierając tkaniny do domu.
Lokalizacja: Wyoming, Stany Zjednoczone
Tekst: nowoczesna STODOŁA
