O inspiracji
Rodzina Timothee Merciera, architekta ze Studio XM kupiła ziemię na południu Francji na początku XXI wieku. W tym czasie mały wiejski MA House niszczał przez ponad dekadę. Stał na wzgórzu, wygodnie wtapiając się w krajobraz. Kiedy rodzice poprosili syna o odbudowanie posiadłości mieli przed sobą zniszczoną konstrukcję. Przez następne dwa lata pracowano nad przywróceniem jej do życia, nadając jej cechy klasztorne, które czynią tę dolinę tak wyjątkową.
Bajkowe otoczenie
Z szacunkiem dla otoczenia MA House zaprojektowano jako kameralne schronienie zakopane we wzgórzach – takie, które szanuje miejsce i historię architektury regionu. Znajduje się u podnóża małego, porośniętego drzewami wzgórza pośrodku francuskiej wsi. Kiedy nadchodzi lato, stopniowo zagnieżdża się w lesie, nie tracąc nigdy widoku na winnicę poniżej.
Istniejącą strukturę starannie rozczłonkowano etapami. Powierzchnię zmieniono, ale pozostała zgodna z proporcjami starego domu wiejskiego. Ten dom był czymś więcej niż zwykłą rekonstrukcją. Był odnowieniem podkreślającym dziwactwa domu i nadającym głos starannemu rzemiosłu. Zaczerpnięto wskazówki z otaczającej architektury i wzmocniono je. Większość ścian wykończono miejscowym tynkiem wapiennym, który pozostawia teksturę i nierówność powierzchni. Obudowę prawie w całości wyrzeźbiono z regionalnego dębu. Dachówki na dachu to „tuiles anciennes”, niektóre mają ponad 30 lat i mają kolor od zielonego do czerwonego.
Współpraca z rodzicami
Jeśli osobowość mamy architekta można znaleźć w niektórych elementach domu, osobowość ojca jest widoczna w tym procesie. Mama zarządzała w przeszłości wieloma projektami wnętrz i architektury. Niektóre dla własnej firmy, inne dla wybitnych firm. Ma niesamowity gust i zdecydowanie wie dużo o organizowaniu przestrzeni. Obecnie prowadzi Insight School of Design w Hongkongu i odegrała kluczową rolę w wielu rozmowach na temat materiałów, faktur, mebli i kolorów w domu. Podczas całego projektu bardzo ściśle komunikowali się z wykonawcami – jej estetyka jest bardzo ważną częścią domu. Ojciec natomiast był idealnym partnerem podczas omawiania planowania, realizacji i komunikacji. „Bez niego projekt cierpiałby z powodu wielu nieefektywności” – mówi architekt.
Lokalna pomoc
Współpracowano z lokalnymi firmami i rzemieślnikami, co zdecydowanie wpłynęło na efekt końcowy. Każdy kamień wycięto ręcznie, co nadaje wszystkim czterem ścianom domu wyraźną fakturę. Obudowę w środku wykonano na zamówienie przez miejscowego rzemieślnika i jego czterech synów. Każdy element omawiano, a większość rozmów odbywała się na miejscu.
Lokalizacja: Ansouis, Francja
Tekst: nowoczesna STODOŁA
