O inspiracji
Cathie Hong przez lata była projektantką wnętrz. Kiedy więc mama czwórki dzieci rozpoczynała remont nowego domu swojej rodziny – nastrojowej, wyłożonej sekwojami rezydencji z połowy stulecia – myślała, że nie będzie to wyzwanie. Ale proces okazał się zaskakujący: „Całe doświadczenie związane z remontem mojego domu otworzyło mi oczy. Zajmując się tym, myślałam, że będę dokładnie wiedziała, co robić, ponieważ zawsze współpracuję z moimi klientami przy ich projektach renowacji” – wyjaśnia Hong. „Bycie właścicielem domu było zupełnie inne!”
Podobnie jak wielu rodziców w 2020 r. Hong i jej mąż pracowali z domu wraz z trójką uczniów i małym dzieckiem. Dotarło do nich, że potrzebują więcej przestrzeni. „Nagle mój dom wydał mi się bardzo mały” – wspomina. Skończyło się na sprzedaży rancza w San Jose. Agent nieruchomości znalazł dom z 1960 r., który okazał się idealnie pasujący, z efektownymi oknami sięgającymi od podłogi do sufitu, sufitami o podwójnej wysokości, otwartą klatką schodową i sekwoją w całym budynku – i kilkoma zastrzeżeniami. Był on pełen przecieków i „w naprawdę nienadającym się do zamieszkania stanie”, jak to ujęła Hong. Jednak nadchodzące prace nie przeszkodziły projektantce. „Kiedy weszliśmy z mężem, pomyśleliśmy: «Och. Chcemy ten dom!”. Wiedzieliśmy.”
Kiedy w końcu się wprowadzili, obiekt był „wciąż w budowie. Tylko jedna działająca łazienka, ledwo wyschnięta farba, brak funkcjonalnej kuchni. Dzięki połączeniu własnych inspiracji i przemyślanych pomysłów zachowała oryginalne drewno domu. Efektem jest odnowiona rezydencja o powierzchni 222 metrów kwadratowych, miejsce wytchnienia charakteryzujące się minimalistycznymi wpływami Japandi.
Lokalizacja: Stany Zjednoczone
Tekst: nowoczesna STODOŁA
