Villa Veenendaal pod strzechą

JURY! Jaro van Meerten
Kategorie: Domy drewniane
Partnerzy

O inspiracji

„Naszym życzeniem było wybudowanie domu na bazie dużej STODOŁY, ale również wymogiem gminy było wybranie bryły, która oddawała przejście między terenem zabudowanym a rezerwatem przyrody” – mówi Właściciel. Decyzja o wykorzystaniu naturalnych materiałów w budowie Villa Veenendaal była logiczna. W pierwotnym projekcie był to dom z dachem i elewacją, które były w całości wykonane z drewna, ale uznano, że wygląda na zbyt zamknięty. Wtedy architekt Rob Reintjes z JURY!, razem z Właścicielami, wpadł na pomysł, aby połowę można było pokryć trzciną.

Otwartość – przestronność – połączenie – trzy słowa, które już spotykają się w linii wzroku Villi Veenendaal i w kontakcie między wnętrzem a zewnętrzem na poziomie ogrodu. Pokój dzienny i kuchnia są oddzielone tylko pół ścianką z meblami i kominkiem. Tak duża, otwarta przestrzeń z łatwością może sprawiać wrażenie „nagiej”, ale zapobiega temu odpowiednia dekoracja. W salonie jedna ze ścian została przyciemniona, z czarnymi i brązowymi motywami, które natychmiast fascynują gościa. Atmosferę wzmacnia również wybór lamp, wazonów i dzieł sztuki. Przemyślane zostało nawet umiejscowienie ekranu telewizora. W kuchni powstał kącik na szafkę na wino i ekspres. Wizytówką są schody, które nie tylko łączą dół z górą, ale także jedną połowę domu z drugą.

Wizualny kontakt z otoczeniem jest widoczny na każdym kroku, ponieważ wąską cześć dachu wykonano ze szkła. Wieczorem oświetlenie dodaje schodom majestatu. Górne piętro Villi Veenendaal podzielone jest na część dla dzieci po lewej stronie i część dla rodziców po prawej stronie. STODOŁA z definicji ma spadzisty dach. Widać to również w każdym pomieszczeniu, ale architekt doskonale wkomponował we wnętrza pochyły charakter. Wydaje się, że dach jest dostosowany do kształtu łazienki, a nie odwrotnie. Czasami jednak architekt celowo umieszcza elementy pionowe, aby skompensować efekt skosu. Dotyczy to ściany za podwójnym łóżkiem w sypialni, ale także przesuwanych szklanych drzwi między sypialnią a łazienką.

Rob Reintjes zadbał o to, aby dom był idealnie zakotwiczony w otoczeniu. „Zwykle wchodzi się do domu środkiem, ale tutaj położenie działki skłoniło nas do wejścia od boku. W rezultacie część mieszkalna znajduje się od strony, z której roztacza się widok na rezerwat przyrody” – wyjaśnia architekt. „Schody oddzielające te dwie części również zapewniają stałe połączenie wizualne, ale nawet gdy jesteś na trawniku, nadal możesz zobaczyć naturę w oddali. Połączenie między wnętrzem a zewnętrzem, często bardziej pożądane niż rzeczywistość w nowoczesnych willach, zostało tutaj w pełni zrealizowane. Efektem jest przeszklona sekcja, która sięga całkowicie do podłogi. Maksymalizuje to połączenie z otoczeniem. To uświadomienie sobie tego dodatkowego procentu, który czyni różnicę między dobrym a doskonałym.

Lokalizacja: Veenendaal, Holandia
Tekst: nowoczesna STODOŁA

Architekt