W nawiązaniu do starych, mazurskich drewnianych STODÓŁ

CHILIART ARCHITEKCI
Partnerzy

O inspiracji

Okno na spokój to nowoczesna STODOŁA obłożona czarną deską i surową, ręcznie formowaną, staropolską cegłą. Projekt autorstwa giżyckiej pracowni Chiliart Architekci nawiązuje do starych, mazurskich drewnianych STODÓŁ, które pokryte są poczerniałym od starości drewnem. Powierzchnia użytkowa to 112 m2.

Pokrycie dachu Okna na spokój stanowi tradycyjna dachówka esówka, zwana też holenderką, która nie bez kozery już od dawna pokrywała mazurskie dachy – jest ciężka i nie daje się wichurom.

Inwestorzy – Agnieszka i Marcin – założyli, że dom ma być przeznaczony do całorocznego wypoczynku i wynajmu. Wewnętrzne przestrzenie zostały wykreowane tak, aby stworzyć idealne miejsce zarówno dla odpoczywających we dwójkę, jak też w gronie nawet ośmiu osób. Salon na całą wysokość konstrukcji sprawia, że powierzchnia domu wdaje się dużo większa. Ważną rolę odgrywa też antresola – może być miejscem zabawy dzieciaków albo kątem na spokojną lekturę.Układ funkcjonalny powstawał na podstawie wspólnych rozmów, ale bryła zrodziła się w głowie architektów już po pierwszej wizycie na działce. Karolina Czupryniak i Mikołaj Nowakowski z Chiliart Architekci mówią, że wyzwaniem był kształt działki, a głównym założeniem odpowiednie skadrowanie widoku na ścianę lasu. Dlatego dom od północy szczelnie zamyka się na świat, a całe światło, ciepło i przyrodę wpuszcza do wewnątrz przez wielkie, tytułowe okna od południowego zachodu. Za oknami króluje łąka i sosnowy las.

Budynek przez pozorne rozcięcie na pół zbudowany został na planie w kształcie litery Z. Dzięki temu ma dwa tarasy zewnętrzne zadaszone ażurowymi pergolami: wejściowy oraz rekreacyjny od strony lasu.

nowoczesna STODOŁA została zbudowana w technologii tradycyjnej murowanej.

Przy wyposażaniu wnętrza inwestorzy zadbali o naturalne materiały: stąd lekkie drewniane meble i dywany z trawy morskiej. W salonie królują okna, ale uwagę przyciągają także schody o konstrukcji dywanowej i balustrada antresoli z bielonego buka. „Długo szukaliśmy stolarza, który podjąłby się budowy schodów i antresoli, wielu fachowców przekonywało nas do uproszczenia projektu. Jednak cieszymy się, że w końcu udało się znaleźć wykonawcę i zostać przy pierwotnym pomyśle” – mówią inwestorzy. Dodatki zostały dobrane w kolorach pobliskiego jeziora Juksty lub lasu. Jest więc i błękit i zieleń. „Dumni jesteśmy też z wynalezionych lamp, szczególnie błękitno – miodowych w kuchni oraz tych z salonu, spektakularnych, wyglądających z daleka jak latający obiekt lamp Alien polskiej marki Kafti design.

I forma domu, i układ przestrzenny i lokalizacja przyciągają gości spragnionych wypoczynku na łonie natury, ale równocześnie w sposób komfortowy. Albo aktywnie, bo jak to na Mazurach – na wyciągnięcie ręki są trasy biegowe, rowerowe, kajakowe. I to nie tylko latem, bo dom ma centralne ogrzewanie gazowe, kominek i saunę fińską.

Lokalizacja: Śniadowo k. Mrągowa, województwo warmińsko – mazurskie