Projektowanie domu to podróż, a ten projekt jest tego przykłademArchitecturepublic

Projektowanie domu to zawsze proces twórczy, ale w tym przypadku była to także autentyczna podróż – emocjonalna, przestrzenna i koncepcyjna. Biuro ARCHITECTUREPUBLIC z Nowej Zelandii otrzymało zlecenie zaprojektowania domu położonego w wiejskim otoczeniu, z szeroką panoramą na ocean. Od początku założeniem było stworzenie projektu głęboko osadzonego w kontekście krajobrazu, ale także odzwierciedlającego osobowość, potrzeby i pasje przyszłych mieszkańców. Kluczowe było połączenie architektury z naturą – bez dominacji, lecz z harmonijną obecnością.

Proces twórczy był oparty na bliskiej współpracy z klientami – każdy etap zakładał dialog, wymianę pomysłów i ciągłe dostosowywanie koncepcji do zmieniających się oczekiwań. To partnerskie podejście pozwoliło stworzyć unikalny projekt, w którym minimalizm spotyka się z funkcjonalnością, a estetyka z codziennym komfortem życia. Dom łączy ze sobą przestrzenie w sposób płynny – każda strefa otwiera się na inną część krajobrazu, oferując dynamiczne, zmieniające się widoki i odczuwalną ciągłość między wnętrzem a otoczeniem.

Architektonicznie budynek wpisuje się w stylistykę nowoczesnej stodoły, z otwartą przestrzenią dzienną, dwukondygnacyjną wysokością sufitów, antresolą oraz dużymi przeszkleniami. Wnętrze ma subtelny charakter loftowy, ale to kuchnia z jadalnią pełni tu rolę serca domu – miejsca spotkań, rozmów i wspólnego gotowania. Efekt końcowy? Minimalistyczny, przytulny dom, który idealnie łączy współczesne potrzeby mieszkaniowe z pięknem otaczającej natury. To przykład tego, jak współpraca między klientem a architektem może przełożyć się na dom marzeń – zarówno pod względem funkcji, jak i emocji.