Zrównoważona modernizacja wiktoriańskiego domu

Zen Architects Emma Cross
Kategorie: Renowacje
Partnerzy

O inspiracji

Ocalenie dziedzictwa

Działając w Melbourne od 30 lat, Zen Architects zawsze łączyli naukę i sztukę, aby tworzyć projekty o zrównoważonym ukierunkowaniu. Najnowszy projekt firmy, „eksploracja ponownego wykorzystania, recyklingu i renowacji” wiktoriańskiej STODOŁY, nie była wyjątkiem, mówi architekt Luke Rhodes.

Wiktoriański dom z początku XX wieku w Brunszwiku, nie remontowano od ponad 50 lat, był podziurawiony azbestem i przeznaczony do rozbiórki, gdy klienci go kupili. Mieli nadzieję, że znajdą architekta, który zaangażuje się w trudną renowację, która wprowadzi lokalne materiały, drewno z recyklingu i miejsce na pracownię artystyczną. Tak też się stało.

W okolicy nie ma historycznych kontroli urzędowych, więc w ciągu ostatniej dekady wiele obiektów z epoki wiktoriańskiej zostało zburzonych, aby zrobić miejsce dla nowych budynków i inwestycji. Realizacja projektu zajęła prawie trzy lata, 18 miesięcy prac projektowych i dokumentacji oraz 14 miesięcy budowy – ale ten długi proces był tego wart.

„To był ostrożny proces, aby zburzyć to, czego nie potrzebowaliśmy, ale zachować wszystko, co mogliśmy z oryginalnego domku” – mówi Rhodes. Konstruktorzy poświęcili dodatkowy czas, aby upewnić się, że wszystko jest idealne, ponieważ klienci są wrażliwi na czynniki zewnętrzne, takie jak pleśń i kurz. Wszystkie farby i wykończenia są wolne od LZO.

Akcja modernizacja

Pierwszym zadaniem zespołu projektowego było uratowanie oryginalnej konstrukcji poprzez całkowite przywrócenie jej zewnętrznej części z deski podokiennej, oryginalnej drewnianej podłogi i uroczych wiktoriańskich detali. Zdjęli również tynki wewnętrzne, ponownie zaizolowali ściany, wymienili wszystkie okna i podnieśli wschodnią część linii dachu, aby umożliwić wyższe sufity. „Aby zachować wartość dziedzictwa nieruchomości, wszystkie nowe prace ukryliśmy z powrotem za oryginalną linią komina” – mówi Rhodes.

Gabinet na szczycie schodów umożliwia dostęp do tarasu na pierwszym piętrze i jest to jedna z najbardziej unikalnych cech projektowych w domu. „Lampę z ruchomym ramieniem z surowego mosiądzu można obrócić od ściany i ustawić zgodnie z wymaganiami, gdy siedzisz przy biurku, podczas gdy lampę można odchylić na ścianę, gdy wejdziesz na taras”, mówi Rhodes. Miejsce do rozmów zapewnia kameralny widok na ogród i przydomową pracownię plastyczną. W foyer znajdują się oryginalne deski podłogowe z sosny bałtyckiej, które ukryto pod wykładziną, a wysokie okno kąpie przestrzeń w świetle. Półki z drewna pochodzącego z recyklingu rozciągają się od frontowego korytarza do pomieszczeń mieszkalnych, łącząc stare i nowe.

Zen Architects przekonfigurowali przednie cztery pokoje układu. Teraz dwie służą jako sypialnie, jedna to łazienka, a druga to salon z kominkiem opalanym drewnem, który wykorzystuje oryginalny komin. Właściciele mogą teraz przejść z wypełnionego światłem foyer do kuchni, jadalni o podwójnej wysokości i zatopionego miejsca do rozmów, z których roztacza się widok na ogród.

Lokalność

Ponieważ Brunswick słynie z historii produkcji, Rhodes i jego zespół starali się korzystać z lokalnych surowców, gdy tylko było to możliwe. „Mieliśmy niestandardowe oświetlenie wykonane z litego mosiądzu, a wiele wewnętrznych detali z drewna z recyklingu (takich jak półki) zostało wykonanych przez lokalnych producentów mebli” – mówi. W łazienkach znajdują się ręcznie robione kafelki wykonane na zamówienie przez ceramika z South Melbourne.

Kuchnia zawiera unikalny element, który powstrzymuje właścicieli domów przed nadmiernymi wydatkami na ogrzewanie i chłodzenie. Solidny, betonowy blat wyspy nagrzewa się latem, a czarny panel grzewczy, który jest ukryty pod płytą, pochłania ciepło i uwalnia je w ciągu dnia w okresie zimowym. Sąsiednia pracownia artystyczna, która cieszy się rozproszonym światłem nastrojowym z okien wychodzących na południe, jest idealnym miejscem do malowania, rzeźbienia i robienia tekstyliów.

Lokalizacja: Melbourne, Australia
Tekst: nowoczesna STODOŁA

Fotograf

Emma Cross