Fot. Eve Wilson
  • Fotograf

    Eve Wilson
  • Lokalizacja

    Red Hill, Stany Zjednoczone

Nowe życiena rodzinnej ziemi

Na malowniczym wzgórzu Red Hill w australijskim stanie Wiktoria powstał wyjątkowy dom, który łączy pokolenia. Dwie siostry, Sahara i Myah Trebilcock, dorastały w tej okolicy i zawsze wiedziały, że nie chcą opuszczać rodzinnej posiadłości. Kiedy dorosły i zapragnęły większej niezależności, ich rodzice – Brett i Jules – znaleźli idealne rozwiązanie: stworzyć dla córek osobny dom na tym samym trzyakrowym terenie. Tak narodził się pomysł przekształcenia prostej, stalowej hali magazynowej w ciepły, pełen światła dom rodzinny.

Fot. Eve Wilson

Od magazynu do przytulnego domu

Projekt oparto na gotowej, 8 × 12-metrowej konstrukcji typu shed, która stanowiła ekonomiczną i szybką bazę do dalszej przebudowy. Z pomocą lokalnego budowniczego Micka Baina powstała przestrzeń o zupełnie nowym charakterze – lekka, przyjazna i przemyślana w każdym detalu.

Wnętrza wykończono niemal w całości bieloną sklejką, która nadaje im miękkość, naturalne ciepło i świetlistość. Rodzinny detal konstrukcyjny – dodatkowe pasy drewna wzdłuż łączeń płyt – okazał się nieplanowaną, ale kluczową ozdobą projektu. Każdy element wykończenia wykonano z ogromną dbałością o szczegóły, a biały półtransparentny lakier pozwolił zachować rysunek drewna i naturalny blask materiału.

Światło, widoki i ogród

Dom ustawiono tak, by główna część dzienna korzystała z maksymalnej ilości światła dziennego i otwierała się na panoramę okolicznych wzgórz oraz oceanu. W miejscu mniej atrakcyjnego widoku – przy łazience – stworzono kameralne patio z roślinnością, które nadaje wnętrzu prywatności i wypełnia je zielenią. Ten mały, przypadkowy ogród szybko stał się jednym z ulubionych zakątków domowników.

Otoczenie domu to połączenie dzikiej natury i świadomie zaprojektowanej zieleni. Sahara i Myah współpracują z projektantem krajobrazu Keithem Edwardsem, by ogród jeszcze mocniej wpisał się w lokalny krajobraz Red Hill – pełen falujących wzgórz, traw i oceanicznych wiatrów.

Fot. Eve Wilson

Styl: między wsią a wybrzeżem

We wnętrzach dominuje styl określany przez siostry jako „modern Australian” – połączenie przytulnego charakteru wsi z lekkością nadmorskiej estetyki. Naturalne drewno, rattanowe krzesła, proste formy i miękkie kolory tworzą klimat bliski skandynawskiemu minimalizmowi, z nutą japońskiej prostoty i australijskiego luzu.

Efekt końcowy to nie tylko funkcjonalny dom, ale manifest rodzinnych wartości i lokalnego stylu życia. Sahara i Myah znalazły tu wszystko, czego potrzebowały – własną przestrzeń, niezależność i bliskość ukochanych ludzi.

– „Nie mamy żadnego powodu, żeby się stąd wyprowadzać… no, chyba że nas wyrzucą” – żartuje Sahara.

– „Każdy dzień w Red Hill to prawdziwa przyjemność. To miejsce daje poczucie spokoju i zakorzenienia.”