Corte Della Maestra

Davide Lovatti
Kategorie: Renowacje Wnętrza
Partnerzy

O inspiracji

W starożytnym włoskim miasteczku położonym na skalistym zboczu, do którego można dotrzeć wyłącznie pieszo, Paolo Crepet i Cristiana Melis, mieszkańcy dawnego pałacu wypełnionego dziełami sztuki, stworzyli pensjonat, który jest naprawdę jedyny w swoim rodzaju.

Mówiąc najprościej, Civita di Bagnoregio to włoskie arcydzieło, zakorzenione w cywilizacji etruskiej, ale ukształtowane przez kolejne epoki. Usytuowana na wychodni miękkiej skały wulkanicznej Civita wygląda jak dziwna wyspa wyrastająca niesamowicie z dna doliny, połączona z rzeczywistością jedynie długą, wąską kładką. Skupisko ulic i budynków niebezpiecznie przylegających do zboczy klifów wygląda, jakby w każdej chwili mogły rozpaść się w pył. Zaczęto nazywać je „La Città che Muore” – Umierające Miasto, co dodało mu tajemniczego uroku.

Miasto stworzyło szansę, aby sztuka, piękno, praca i nauka spotkały się w jednym niepowtarzalnym miejscu. W odpowiednim czasie dawny Pałac Arcybiskupi – pozostałość po historycznym związku tego obszaru z Państwem Kościelnym – został mu wystawiony na sprzedaż i w ten sposób rozpoczął się 20-letni okres renowacji. W 2011 roku, pojawiła się nowa szansa – zakup sąsiedniego budynku Corte (sądu), który para wspólnie odrestaurowała. Otworzyli ten obiekt jako pensjonat w 2013 roku, zachowując jednocześnie pałac (obecnie nazywany Borgo) jako swój dom. Jednak nocleg i śniadanie to zbyt przyziemny sposób na opisanie Corte della Maestà. Nie jest to zwykłe miejsce na pobyt, ale wizytówka ekscentrycznego, twórczego blasku.

Doświadczenie zaczyna się jednak na parkingu przed kładką (poza tym punktem nie są dozwolone żadne pojazdy silnikowe, z wyjątkiem ciężarówki Piaggio do transportu bagażu i śmieci do i z miasta). Wszyscy odwiedzający – głównie jednodniowi wycieczkowicze – płacą 5 euro za przejście 300-metrowego podjazdu do średniowiecznej cytadeli. Dzięki około milionowi odwiedzających rocznie ten sprytny podstęp burmistrza dystryktu oznacza, że dostępna jest podręczna pula środków na (nieustanne) prace konserwatorskie i brak podatków komunalnych dla mieszkańców.

Tajemnicza Corte della Maestà

Przechodzimy pod kamiennym łukiem wejściowym Civita i kierujemy się brukowanymi uliczkami do głównego placu. Za placem, za dyskretnym wejściem porośniętym bluszczem, ukazuje się Corte della Maestà, a wraz z nim entuzjastyczne powitanie ze strony szczeniąt labradorów. Pierwsze wrażenia dostarczają dzieła sztuki i artefaktów. Z dwóch starych budynków Corte, w którym znajdują się cztery pokoje gościnne (piąty znajduje się pod innym adresem w pobliżu), jest minimalnie powściągliwszy. Z pewnością La Badessa, główna sala, jest najwspanialsza – ozdobny żelazny baldachim z czterema baldachimami zajmuje centralne miejsce, obok wolnostojąca wanna, cicha wnęka z książkami i otwarty kominek w zimowych miesiącach. La Intrusa ma przepiękny sufit wyłożony malowanymi boazeriami, piec opalany drewnem i ściany pokryte olejami. La Sonnambula nawiązuje do scenografii teatralnej dzięki misternie rzeźbionemu i malowanemu zagłówkowi. A La Scrittice, do której prowadzą kamienne schody na zewnątrz, zestawia czarno-różową tapetę w kwiaty, reprodukcję z londyńskiego domu Virginii Woolf, z zachowanym fragmentem fresku z XVI wieku.

Wspaniała kuchnia, serce i duszę zarówno Borgo, jak i Corte della Maestà, prowadzoni do Ogrodu Biskupiego, największego tego typu w maleńkiej Civita i prywatnej przestrzeni dla Paolo, Cristiany i psów. Goście natomiast regularnie zapraszani są na drinka wśród róż lub pod altanami moreli, wiśni i fig. Ogród łączy Corte z Borgo i to tutaj dziedzictwo religijne budynku zderza się z pasją kolekcjonerską pary. Tłem ich salonów jest ozdobiony freskami renesansowy ołtarz dawnej kaplicy, a ikonografia religijna obfituje w posągi, obrazy i motywy.

Lokalizacja: Civita di Bagnoregio, Włochy
Tekst: nowoczesna STODOŁA

Właściciele

Paolo Crepet i Cristiana Melis