Fot. NORBERT TUKAJ | Arch. DO ARCHITECTS

Architekturacodzienności

Dom zlokalizowany w Regionalnym Parku Pavilnys w Wilnie udowadnia, że dobra architektura nie musi być przesadzona. To przestrzeń, która zamiast materialnego przepychu oferuje coś cenniejszego – komfort, radość i jakość życia. Zaprojektowany z myślą o rodzinie, stał się miejscem, gdzie codzienne chwile nabierają znaczenia i tworzą niezapomniane wspomnienia.

Fot. NORBERT TUKAJ | Arch. DO ARCHITECTS

Forma i układ funkcjonalny

Budynek został podzielony na dwie części, z których jedna pełni rolę otwartej strefy wspólnej. Kuchnia, jadalnia i salon zajmują całą długość domu, tworząc przestrzeń, która nie podporządkowuje się formalnym podziałom, lecz pozwala na swobodę i dynamiczne życie rodzinne. To miejsce, gdzie można gotować, bawić się, pracować i odpoczywać – wszystko w jednym, wspólnym rytmie.

Relacja z krajobrazem

Przeszklona ściana otwiera wnętrze na ogród z jabłoniami, które przyciągają sarny, a także na krajobraz parku regionalnego. Wnętrza i otoczenie wzajemnie się przenikają, a zmieniające się pory roku stają się naturalnym elementem codziennego życia. Latem dom napełnia zapach świeżo skoszonej trawy, zimą staje się scenerią zabaw w śniegu.

Fot. NORBERT TUKAJ | Arch. DO ARCHITECTS

Życie w domu

Ten projekt pokazuje, że prawdziwe bogactwo nie wynika z luksusowych materiałów, ale z możliwości tworzenia wspólnych chwil. To dom, który celebruje codzienność – oglądanie przejeżdżających pociągów, śmiech dzieci wspinających się po rodzicach, kolacje przy dużym stole i zabawy w ogrodzie. Architektura nie narzuca się tutaj, lecz staje się tłem dla rodzinnej bliskości.

Dom w kontraście

Dom w Pavilnys oferuje zarówno prywatność, jak i otwartość. Jest zanurzony w naturze, a jednocześnie dzięki pobliskiej linii kolejowej mieszkańcy w zaledwie siedem minut mogą dotrzeć do centrum miasta. To połączenie prostoty, praktyczności i wrażliwości na otoczenie tworzy przestrzeń, w której chce się żyć.