Dom w stylu Thirties Georgian

Henri Fitzwilliam-Lay TA Darcy Braddell and Humphrey Deane Paul Massey
Kategorie: Renowacje Wnętrza
Partnerzy

O inspiracji

Właściciele tego domu w stylu georgiańskim z lat trzydziestych chcieli nadać mu ustalony wygląd, unikając jednocześnie duszności. Poprosili więc projektanta Henriego Fitzwilliama-Laya o wyczarowanie charakterystycznych wnętrz, pełnych cudownych detali. Dom z widokiem na South Downs został zaprojektowany i zbudowany przez architektów TA Darcy Braddell i Humphrey Deane w 1936 roku. Zanim pięć lat temu obecni właściciele kupili go jako dom dla siebie i trójki małych dzieci, w domu mieszkały tylko dwie rodziny.

Pomieszczenia na parterze zostały przearanżowane i zagospodarowane, tworząc elegancką amfiladę. Na górze wszystkie dziewięć sypialni ma teraz własne łazienki. Założeniem projektu wnętrza było stworzenie domu przyjaznego rodzinie, który nie będzie zbyt duszny, dorosły i ostentacyjny. W rzeczywistości dom wygląda prawie tak, jakby został odziedziczony po bardzo stylowym krewnym, który miał nabytą przez wiele lat eklektyczną mieszankę mebli, do których właściciele dodali własne elementy. Oryginalna kuchnia, obecnie jadalnia, miała podwójne drzwi prowadzące do zadaszonego obszaru z płaskim dachem i dwoma kamiennymi łukami. Kuchnię przeniesiono do tego obszaru, dodając dwa kolejne łuki i każdy wyposażony w drzwi Crittall. Dodano nowy dach dwuspadowy i ułożono płytki podłogowe brytyjskiej firmy Artorius Faber, dopasowane do tych w hali. Henri Fitzwilliam-Lay zlecił zainstalowanie wspaniałego, wysokiego, cylindrycznego szwedzkiego pieca opalanego drewnem.

Eleganckie drzwi kamerdynera prowadzą do efektownej jadalni, której ściany wyłożone są czerwoną bawełnianą tkaniną „Inca Vertical Stripe” od Penny Morrison i dywanem Luke’a Irwina. Właściciele byli na wakacjach w Marakeszu, kiedy znaleźli mosiężne latarnie. Wykończony pokój, z ciemnymi ścianami i podłogą podkreśloną nową stolarką, pomalowaną na kolor głębokiej bordeaux na zamówienie firmy Papers and Paints, mieści modny mosiężny bar z napojami. Więcej podwójnych drzwi otwiera się na przestronny i jasny salon, który ma cztery długie okna i szklane drzwi wychodzące na ogród. Ściany pomalowane w ciepłym kolorze połączono z dywanem Tim Page, a siedzenia są wygodnie zgrupowane wokół oryginalnego kominka. Jest tu miejsce na stolik karciany z poprzedniego domu właścicieli i zielone skórzane krzesła Soane, które wspaniale komponują się z kolorami oszałamiającego lakierowanego kredensu z lat 70., który Henri znalazł na 1stDibs. „W każdym projekcie jest taki element, z którym ciężko mi się rozstać i ta szafka taka była” – przyznaje. Na drugim końcu kolejne drzwi zapraszają do małego przytulnego pokoju, gdzie wzrok przyciąga ogromny plakat z napojami w stylu vintage, który przypadkowo wpasował się w przestrzeń nad sofą.

Dom szczyci się cudownie jasnym korytarzem ze wspaniałymi schodami, a Henriemu zależało na tym, aby przestrzeń była tak prosta, jak to tylko możliwe. Mały rzeźbiony stolik autorstwa Paolo Moschino, który odzwierciedlał trójwymiarowy obraz walijskiego artysty Islwyna Watkinsa zawieszono nad kominkiem, a do tego dodano proste dwumiejscowe krzesło w kolorze jabłoniowej zieleni firmy Howe London. Istotną zmianą na piętrze było przekształcenie głównej sypialni w samodzielną jednostkę z dwiema łazienkami i dwiema garderobami, co osiągnięto również poprzez przebudowę mniejszej sypialni obok. Ponieważ znajduje się w rogu domu, główna sypialnia ma trzy duże okna, które łagodzą nieco grobową kolorystykę surowej jedwabnej tapety, podyktowanej tkaniną Claremont wykorzystaną na baldachim i zasłony łóżka.

Na piętrze nad głównymi sypialniami znajdował się niezwykle szeroki korytarz, z którego wychodziły różne pokoje gościnne. Aby przekształcić je w atrakcyjną bibliotekę z galerią, wpadli na pomysł otwarcia sufitu poprzez zmniejszenie o połowę szerokości korytarza powyżej, uwalniając światło z jego okien. Ściany pokryte są papierem „D Rajput Fantasy” autorstwa specjalisty ds. technologii cyfrowej Iksel Decorator Arts, na którym znajdują się sceny przedstawiające palmy, tygrysy i słonie zamiatające ściany oraz wokół schodów i okien – z pewnością będzie to zachęta do przeczytania dla każdego dziecka.

Na dole, na tyłach domu, pomieszczenia użytkowe, pomieszczenia na buty i pralnie stanowią teraz szereg funkcjonalnych, ale eleganckich przestrzeni z płytkami Mosaic del Sur w niestandardowych kolorach, biegnącymi wzdłuż łączącego korytarza. W rezultacie ten dom został pięknie zmodernizowany. Gdziekolwiek spojrzysz, widać, że jest to dom rodzinny, a pokoje są przestronne i świeże, kontrastujące z widokiem na pola, który pozostał niezmieniony od początku powstania domu. W rzeczywistości, dzięki Henriemu, odwiedzający może uwierzyć, że jej klienci rzeczywiście odziedziczyli ten dom od krewnych o bardzo dobrym guście.

Lokalizacja: South Downs, Anglia
Tekst: nowoczesna STODOŁA

Architekt

Henri Fitzwilliam-Lay TA Darcy Braddell and Humphrey Deane

Fotograf