Family HouseAdam Lawler

W Lewis County w stanie Waszyngton, na tle niezmiennego od pokoleń widoku Mount Rainier, powstał dom, który niesie w sobie zarówno rodzinne wspomnienia, jak i wizję spokojnej przyszłości. Architekt Adam Lawler zaprojektował go dla swoich rodziców – pielęgniarki i emerytowanego sędziego – którzy chcieli zmienić dotychczasowy, zbyt duży dom na przestrzeń bardziej dopasowaną do ich obecnego życia, lecz nadal zakorzenioną w lokalnej tradycji. Nowy dom, oddalony zaledwie o kilometr od miejsca, w którym dorastał Lawler, stał się dla rodziny projektem wyjątkowym i osobistym.

Nowa jakość na pięcioakrowej działce

Rodzice architekta znaleźli idealną działkę w 2021 roku – otwartą, lekko pofałdowaną, z widokiem na wschód, gdzie ponad linią lasu wznosi się szczyt Mount Rainier. To czyste, naturalne tło pozwoliło Lawlerowi stworzyć bryłę uporządkowaną, skromną i inspirowaną norweskim dziedzictwem jego rodziny. Prostota lokalnych domów oraz tidy gable houses z Undredal w Norwegii stały się fundamentem koncepcji. Tak powstał parterowy dom z dwuspadowym dachem, okładziną z jasnego cedru i metalowym pokryciem dachowym w skandynawskim duchu.

Dom podzielony na skrzydła – funkcjonalność i światło

Projekt zakłada wyraźny podział funkcji: w skrzydle wschodnim umieszczono trzy sypialnie i łazienki, natomiast w zachodnim – przestrzenie wspólne. Połączone z głównym domem biuro z magazynem tworzy samodzielny moduł, idealny do pracy i przechowywania narzędzi. Na zewnątrz dom otwiera się na taras i rozległy trawnik, będący miejscem zabaw wnuków i spotkań rodzinnych. Duże okna, będące jednym z głównych „splurge’ów” rodziców, kadrują krajobraz i wprowadzają do wnętrz ogromną ilość światła.

Wnętrza w bieli i drewnie – minimalistyczne, lecz ciepłe

Matka architekta marzyła o białej kuchni – Lawler spełnił tę wizję, projektując przestrzeń w czystej tonacji, uzupełnioną o jasny dąb, terrazzo i powierzchnie Caesarstone Blizzard. Przestrzeń dzienną uzupełniają meble Hay, czyste linie i brak zbędnych dekoracji. W całym domu zastosowano jasną, drewnianą podłogę, której koszt – ponad 43 tys. dolarów – był inwestycją w trwałość, elegancję i jednolitość stylistyczną.

Dom gotowy na kolejne dekady życia

Projekt powstał z myślą o przyszłości rodziców. Subtelne elementy projektowania uniwersalnego – bezprogowy prysznic, szerokie korytarze, przestrzenie dla przyszłych uchwytów – wykonano tak dyskretnie, że wtapiają się w tło i nie narzucają użytkownikom poczucia ograniczeń. To dom, który będzie wygodny zarówno teraz, jak i za wiele lat.

Naturalne materiały i lokalne rzemiosło

Elewację wykonano z wyselekcjonowanego, bezsęcznego cedru, którego koszt instalacji sięgnął ponad 74 tys. dolarów. Materiał ten nie tylko nadaje domowi szlachetny wygląd, ale także harmonizuje z otaczającym krajobrazem. Lawler współpracował z lokalnymi budowlańcami – dawnymi kolegami ze szkoły – co zapewniło sprawną komunikację i perfekcyjną realizację nawet bardziej wymagających detali, takich jak prowadzenie sufitu aż do górnej krawędzi okien.

Miejsce, które zastępuje dom rodzinny

Po przeprowadzce rodziców okazało się, że projekt spełnił swoje zadanie. Dom jest wygodny, pełen światła, funkcjonalny i blisko natury. Lawler nie ukrywa, że stworzenie nowego rodzinnego centrum życia było wyzwaniem, lecz satysfakcja jest ogromna. „Wysyłają mi wiadomości: ‘Dziękujemy za to wszystko’. I to naprawdę cieszy” – przyznaje architekt. Nowy dom nie zastąpi wspomnień z lat 90., ale stał się równie ważnym, nowym rozdziałem.