Fot. Tom Ferguson | Arch. Sally Meaton Architects
  • Architekt

    Sally Meaton Architects
  • Fotograf

    Tom Ferguson

Dompośród drzew

W samym sercu gęstego lasu deszczowego w Górach Błękitnych powstał niezwykły dom – Kasa Cabin. To projekt architektki Sally Meaton i budowniczego Karla Whiteheada, którzy połączyli swoje pasje i doświadczenia, by stworzyć miejsce odpoczynku dla swojej rodziny. Ukryta wśród eukaliptusów i paproci kabina ma zaledwie 140 m², ale oferuje przestrzeń pełną światła, naturalnych materiałów i bliskiego kontaktu z naturą.

Fot. Tom Ferguson | Arch. Sally Meaton Architects

Architektura zakorzeniona w krajobrazie

Pomysł na Kasa Cabin narodził się podczas wspólnego biwakowania w australijskim buszu. Meaton i Whitehead spędzili kilka miesięcy, mieszkając na działce, aby zrozumieć rytm światła, roślinności i topografię terenu. Ich celem było zminimalizowanie ingerencji w przyrodę – dlatego budynek stanął w miejscu dawnej polany, bez konieczności wycinki drzew.

Zaprojektowany w najwyższej strefie zagrożenia pożarowego dom musiał być wyjątkowo odporny na ogień. Wybór padł na ściany z ubitej ziemi, które łączą odporność z naturalnym pięknem i doskonałą izolacyjnością termiczną. Inspiracją były tradycje budowlane Portugalii i Hiszpanii, skąd pochodzi część doświadczeń Whiteheada.

Dopełnieniem są blachy na rąbek stojący, betonowe płyty z ukrytymi belkami konstrukcyjnymi i system żaluzji przeciwpożarowych, które zabezpieczają dom przed działaniem ognia. Efekt to surowa, ale poetycka architektura, która w pełni harmonizuje z dzikim krajobrazem.

Naturalne światło i rytm natury

Od strony północnej rozciąga się fasada z dużymi przeszkleniami, które kadrują widok na drzewa i wprowadzają do wnętrza światło filtrowane przez liście paproci. Wysoka, dwukondygnacyjna przestrzeń nad kuchnią i jadalnią potęguje wrażenie otwartości i pozwala doświadczyć pionowego rytmu drzew.

Sypialnia główna skierowana jest na wschód, by o poranku łapać pierwsze promienie słońca, natomiast zadaszony taras z kominkiem zaprasza do spędzania wieczorów przy zachodzie. Drewniane schody prowadzą na piętro, gdzie znalazły się pokoje dzieci i gości, w tym zabawna przestrzeń z siatką do zabawy zawieszoną nad salonem.

Fot. Tom Ferguson | Arch. Sally Meaton Architects

Materiały z miejsca

Kasa Cabin to dom, który dosłownie wyrasta z ziemi i drzew otaczających działkę. Drewno wykorzystane we wnętrzach pochodzi z przewróconych pni znalezionych na terenie posesji. Niektóre fragmenty zostały przetarte i wysuszone na miejscu, a ogromny pień eukaliptusa przewieziono do suszarni solarnej, by uzyskać deski o długości 6,5 metra. Z nich powstała podłoga w głównej części domu, drzwi przesuwne, meble i stół jadalniany wykonany przez samego właściciela.

Ściany z ubitej ziemi nadają wnętrzom ciepło i przytulność, a surowe sufity z włóknocementu i lokalne drewno tworzą zrównoważoną paletę materiałową. Mimo nowoczesnej formy dom pozostaje głęboko związany z naturą – nie tylko wizualnie, ale i konstrukcyjnie.

Architektura w rytmie przyrody

Kasa Cabin jest przykładem architektury, która łączy poetyckość z pragmatyzmem – prosty, energooszczędny budynek, który wpisuje się w krajobraz, a nie dominuje nad nim. Dla jego twórców to nie tylko projekt, ale rodzinne schronienie i manifest życia w zgodzie z naturą. Jak mówią autorzy, największą nagrodą jest widok dzieci biegających po lesie, obserwujących gwiazdy i odkrywających dziką przyrodę tuż za progiem domu.