Fot. Jeremy Bittermann | Arch. Risa Boyer

Dom wkoronach drzew

W Lake Oswego w stanie Oregon, na zalesionym zboczu w sąsiedztwie dawnej szkoły średniej, powstał dom, który na nowo interpretuje architekturę połowy XX wieku. Choć pierwotnie trudno było dostrzec jego potencjał, modernizacja autorstwa Risa Boyer Architecture wydobyła z niego wyjątkowy charakter i nadała mu formę idealnie dopasowaną do życia młodej rodziny. Położenie wysoko wśród drzew nadało budynkowi niepowtarzalną, niemal domkową atmosferę.

Fot. Jeremy Bittermann | Arch. Risa Boyer

Szacunek dla modernizmu

Projekt zakładał zachowanie ducha modernistycznego domu, przy jednoczesnym przeorganizowaniu układu funkcjonalnego. Zamiast mnożyć pomieszczenia na potrzeby przyszłej sprzedaży, inwestorzy skupili się na realnych potrzebach codziennego życia. Dom miał być wygodny, logiczny i autentyczny, bez zbędnych kompromisów podyktowanych rynkowymi schematami.

Nowe wejście do domu

Jednym z kluczowych elementów przebudowy stała się strefa wejściowa. Dawniej ciasna i pozbawiona wyrazu, dziś pełni funkcję wyraźnego progu pomiędzy krajobrazem a wnętrzem. Część istniejącego tarasu została poświęcona na stworzenie szerokiego, zapraszającego holu, który od razu odsłania widok na nową klatkę schodową i otwartą kuchnię. To moment architektonicznego wprowadzenia, który porządkuje cały dom.

Fot. Jeremy Bittermann | Arch. Risa Boyer

Rozbudowa bez śladu ingerencji

Nowa, dwukondygnacyjna dobudowa mieści sypialnię główną, pokój gościnny oraz przestrzeń treningową. Jej bryła została tak zaprojektowana, by płynnie stapiała się z istniejącą zabudową. Pomogła w tym zachowana ceglana ściana, która wizualnie łączy starą i nową część domu. Efekt jest na tyle spójny, że trudno dostrzec skalę rozbudowy na pierwszy rzut oka.

Drewno jako spoiwo wnętrza

We wnętrzach kluczową rolę odgrywa drewno. Zamiast odsłaniać oryginalną konstrukcję z belek, zdecydowano się na nowe sufity z desek cedrowych typu tongue-and-groove. Po wykończeniu ich lakierem drewno nabrało głębi kolorystycznej i stało się wizualnym spoiwem całego domu. Pod nim pojawiły się  zabudowy z białego dębu, lite dębowe podłogi i meble, które wspólnie tworzą ciepłą, spójną całość.

Fot. Jeremy Bittermann | Arch. Risa Boyer

Przemyślane detale codzienności

Projekt jest przykładem świadomego balansowania pomiędzy oszczędnością a detalem premium. Inwestorzy samodzielnie wykonali część prac, w tym uszczelnianie budynku i testy szczelności, przeznaczając zaoszczędzone środki na wybrane elementy wykończenia. W kuchni zastosowano m.in. gniazda elektryczne zlicowane z płytkami backsplashu, wymagające precyzyjnej współpracy wielu ekip, ale nadające wnętrzu wyjątkową czystość formy.

Kuchnia jako serce domu

Dziś centralnym punktem domu jest kuchnia z dużą wyspą, wokół której naturalnie koncentruje się życie domowe i towarzyskie. Przestrzeń zaprojektowano tak, aby umożliwiała wspólne gotowanie bez kolizji i sprzyjała spotkaniom z bliskimi. To właśnie tutaj najpełniej widać ideę projektu – prostotę, funkcjonalność i dbałość o detale, które mają realne znaczenie w codziennym użytkowaniu.

Dom zaprojektowany na miarę życia

Modernizacja domu w Lake Oswego pokazuje, że architektura nie musi odpowiadać na hipotetyczne potrzeby przyszłych właścicieli. To projekt, który powstał z myślą o konkretnej rodzinie, jej rytmie dnia i sposobie życia. Efektem jest dom głęboko osobisty, spójny i ponadczasowy, w którym nowoczesność spotyka się z ciepłem i historią miejsca.