Long Farm

Lucy Marston Damian Russell
Kategorie: Domy ceglane Wnętrza
Partnerzy

O inspiracji

Lucy Marston marzyła o domu, który będzie częścią pięknej wiejskiej okolicy w Suffolk i będzie pasował do pobliskich starych budynków gospodarczych. „Chciałam, żeby całość sprawiała wrażenie ponadczasowej” – mówi Marston. „Kiedy jedziesz po Suffolk, widzisz te stare, długie domy, które stoją tam od wieków. W pewnym sensie chciałam czegoś podobnego, czegoś, co nie polegałoby na popisywania się – po prostu prostego wiejskiego domu. To podejście kontekstowe i mam nadzieję, że wydaje się ugruntowany, a jednocześnie oczywiście nowy.”

Marston szukała odpowiedniego miejsca przez wiele lat. Początkowo ona i jej mąż myśleli, że natkną się na opuszczony budynek z epoki lub obiekt wymagający przebudowy. Robert wolał wieś, Lucy natomiast skłaniała się ku czemuś nad morzem. W końcu natknęli się na rząd trzech walących się domków robotników oraz dwie parterowe wiktoriańskie STODOŁY – wszystkie będące częścią dawnego działającego gospodarstwa rolnego. Otoczona polami uprawnymi i oferująca łatwy dostęp do wybrzeża, lokalizacja spełniała wszystkie wymagania. Ostatecznie Marston zdecydowała się nie przekształcać domków, ale zastąpić je nowym domem, Long Farm.

Firma Marston rozpoczęła od przebudowy dwóch nisko zawieszonych ceglanych STODÓŁ. Początkowo korzystała z nich rodzina podczas budowy głównego domu.Obecnie zapewniają dodatkową przestrzeń dla gości. Dało jej to czas na przemyślenie orientacji nowego budynku, układu przestrzeni w nim oraz widoków, które chciała ująć i uwydatnić.

Budynek ma drewnianą ramę pokrytą cegłą i wysoki poziom izolacji. Dom – podobnie jak tradycyjne długie domy w Suffolk – ma tylko jedno pomieszczenie główne z otwartą kuchnią, jadalnią i pokojem rodzinnym na jednym końcu i bardziej intymnym salonem na drugim. Pomiędzy nimi znajduje się czytelnia i pokój zabaw. Dostęp do tych czterech przestrzeni można uzyskać poprzez korytarz po jednej stronie budynku lub przez ciąg przesuwanych drzwi w kierunku drugiej. „Robert nie chciał mieszkać w jednej ogromnej przestrzeni na otwartym planie. Ponieważ przez jakiś czas mieszkał w STODOŁACH, zgodziłam się z nim” – mówi Marston. „Kiedy masz rodzinę, życie na otwartym planie nie zawsze jest takie wspaniałe. Należy zachować równowagę między przestrzenią społeczną a przestrzenią do pracy dla mnie i Roberta. Dlatego opracowaliśmy ten plan tak, aby pokoje były połączone, ale każdy miałby swoją własną, wyraźną tożsamość.”

Marston umieściła swój gabinet na parterze z przodu domu, blisko głównego wejścia. Robert, pisarz, ma miejsce do pracy na górze domu – antresolę na poddaszu. Pomiędzy nimi, na środkowym poziomie, znajdują się cztery sypialnie, z sypialniami chłopców pośrodku, połączonymi drzwiami kieszeniowymi.

Lokalizacja: Suffolk, Anglia
Tekst: nowoczesna STODOŁA

Architekt

Fotograf

Damian Russell