Fot. Christoffer Rudquist | Arch. Carl Turner

Odnowiona stodoła zOSB i duchem historii

Ochre Barn, położona w malowniczym hrabstwie Norfolk na wschodzie Anglii, to odrestaurowana XIX-wieczna stodoła, która stała się wyjątkowym miejscem wypoczynku i pracy dla architekta Carla Turnera i jego partnerki Mary Martin. Dzięki wykorzystaniu niestandardowych materiałów, takich jak płyta OSB, projekt łączy rustykalny urok z nowoczesną estetyką. 

Fot. Christoffer Rudquist | Arch. Carl Turner

Inspiracja i materiał

Turner, znany ze swojej pracowni Carl Turner Architects, zdecydował się na użycie OSB jako głównego materiału wnętrzarskiego. Ta pozornie surowa płyta stała się kluczowym elementem projektu, tworząc przegrody, meble, a nawet centralny moduł łazienki i biura. Wnętrze odzwierciedla minimalistyczny styl inspirowany pracami Donalda Judda i Richarda Serry, jednocześnie wpisując się w historię i kontekst architektoniczny regionu.

Renowacja i adaptacja

Kupiona za 280 000 dolarów w 2005 roku stodoła wymagała znacznych prac wzmacniających ściany i strop. Koszty renowacji, które ostatecznie wyniosły 550 000 dolarów, pozwoliły na zachowanie oryginalnej konstrukcji, jednocześnie tworząc nowoczesne wnętrze, które zachowuje spokój i prostotę. 

Fot. Christoffer Rudquist | Arch. Carl Turner

Stealth Barn: Nowoczesny brat

Na sąsiednich fundamentach zrujnowanego budynku Turner zbudował Stealth Barn — 800-stopową, minimalistyczną strukturę pełniącą funkcję domku gościnnego. Wykończona czarną elewacją, przypomina archetypiczne budynki rolnicze, lecz jej geometryczna forma nadaje jej nowoczesny charakter. Koszt budowy wyniósł jedynie 48 000 dolarów dzięki prefabrykowanej konstrukcji i samodzielnym wykończeniom.

Życie w harmonii z historią

Ochre Barn i Stealth Barn to nie tylko miejsca do życia, ale także przestrzenie, które oddają hołd swojej przeszłości. Turner i Martin podkreślają, że ich projekt nie ingeruje w strukturę budynku, lecz pozwala mu nadal opowiadać swoją historię. „Jeśli chcesz domu, kup dom. Ta stodoła miała swoją historię długo przed nami – trzeba jej słuchać i ją doceniać” — mówi Martin.