Palatine Passive

SHEA POLLARD
Partnerzy

O inspiracji

Witajcie w Seattle – mieście, w którym nawet domy są inteligentne i ekologiczne. Brzmi jak hasło reklamowe? Być może, ale nie brakuje w tym prawdy. Ten dom właśnie taki jest. Zbudował go inżynier z Seattle wraz ze swoją córką Tiffany, która jest architektem. Dom stoi w okolicy zwanej Greenwood, a inteligentny, prototypowy system Kirio dokładnie monitoruje przepływ prądu.“System Kirio wciąż zbiera informacje o zużyciu energii, nawet wtedy, kiedy nie jest podłączony do routera” – wyjaśnia architekt, Tiffany Bowie.

Właściciel domu Dave Bowie, który jest emerytowanym inżynierem, całe swoje zawodowe życie poświęcił pracy dla firm energetycznych. To właśnie on postanowił, że jego nowy dom będzie wyjątkowo energooszczędny. Kiedy zdecydował się przejść na emeryturę, Dave i jego córka Tiffany z firmy Malboeuf Bowie Architecture, uzgodnili, że nowy projekt będzie przesuwał granice związane z zużyciem prądu. Pomysł dosłownie zelektryzował Dave’a, który z ogromną ekscytacją opisywał jak bardzo jego nowy dom będzie „przekraczał normy” znane dotychczas w branży budowlanej. Z dumą mówił o tym, że dom będzie zużywał 90 procent energii mniej, niż jego sąsiedzi.

Ta wydajność energetyczna została osiągnięta m.in. dzięki zastosowaniu prototypowego systemu operacyjnego Kirio, który łączy i kontroluje dosłownie wszystko – od wentylacji, po oświetlenie, ogrzewanie i sam pomiar zużytego prądu. Tiffany odkryła Kirio, kiedy spotkała się z jego twórcą i postanowiła, że dom jej ojca będzie jednym z kilku testowych budynków, w których zastosowano nowatorski system. Korzystając z aplikacji Kirio na swoim telefonie, Dave będzie mógł dokładnie monitorować to co dzieje się w całym budynku. Jak w przypadku tzw. inteligentnych domów, Dave może już z pomocą smartfonu włączać i wyłączać oświetlenie. Może też regulować system ogrzewania i wentylacji HRV (heat recovery ventilation).

„Szczególnie interesuje mnie jednak gromadzenie wszystkich danych, abym mógł przeanalizować jak dobrze dom radzi sobie z wykorzystaniem energii” – mówi właściciel.

Ten entuzjazm do nowinek technicznych przenosi się na kolejnych członków rodziny. Tiffany na dobre zainteresowała się już projektami tzw. pasywnych domów i w tej dziedzinie współpracuje z różnymi konsultantami. Nie zapomina jednak o innych istotnych cechach projektów, co widoczne jest także na przykładzie domu jej ojca. Budynek od razu przyciąga uwagę swą oryginalną formą i wykończeniem z ciemnego drewna. Wewnątrz dom jest jasny i niezwykle przestronny. Projektowany był z myślą o tym, by wnuki Dave’a miały wystarczająco dużo miejsca do zabawy i biegania.

Lokalizacja:  Seattle, Waszyngton, USA

Tekst: nowoczesna STODOŁA