Fot. Mike Sinclair | Arch. El Dorado

Innowacyjneniuanse

Projekt “Ranczo Illinois Creek” to cała seria zabudowań, stojących na farmie w hrabstwie Wabaunsee w Kansas. Powstał z myślą o pięcioosobowej rodzinie i ich gościach, którzy odwiedzają to miejsce najczęściej latem. Celem było stworzenie emocjonalnych więzi między ludźmi, a wyjątkowym krajobrazem tego miejsca.

Fot. Mike Sinclair | Arch. El Dorado

Budynki celowo nawiązują swym wyglądem do rodzimej architektury, skupiając się na innowacjach i nowoczesnych materiałach. Zespół projektowy rozpoczął pracę od dokładnego zapoznania się z miejscem – topografią działki, warunkami hydrologicznymi oraz wzorcami związanymi z ruchem słońca i kierunkami wiatru. Zbocze, na którym ostatecznie postawiono ranczo, delikatnie opada od południa. Na południowym krańcu działki znajduje się sztuczny staw, stodoła oraz pastwiska dla bydła. Dom ustawiono tak, by stanowił część większego kompleksu rancza.

Fot. Mike Sinclair | Arch. El Dorado

Warunki na miejscu oraz oczekiwania rodziny sprawiły, że architekci zaprojektowali cztery osobne skrzydła. Każde z nich charakteryzuje prosty, prostokątny kształt i dwuspadowy dach. nowoczesną stodołę ustawiono odpowiednio względem lokalnej topografii. Tak, by jego plan mieścił się przede wszystkim w układzie parterowym, który może służyć wielu funkcjom.

Każde skrzydło blokuje wiatr i tworzy zaciszne miejsca zewnętrzne, podczas gdy okna ustawiono tak, by pozwalały na pasywne chłodzenie wnętrza. Wszystkie budynki maksymalnie korzystają też z ciepła słonecznego, ponieważ ustawiono je zgodnie z wzorcami stosownymi dla każdej pory roku.

Fot. Mike Sinclair | Arch. El Dorado

Sama rezydencja przypomina swym wyglądem inne zabudowania na farmie, które mają drewniane konstrukcje na wapiennych fundamentach i przykryte są metalowymi dachami. Cztery skrzydła projektu mają więc drewnianą, cedrową elewację i dachy pokryte blachą falistą. Poszczególne elementy rezydencji połączono przeszklonymi pomieszczeniami z płaskimi dachami, z których część obsadzono rodzimą roślinnością, podkreślając związek z otaczającą dom przyrodą.

W centralnej części domu znajduje się kuchnia, salon, jadalnia oraz patio. W tym miejscu architekci zaaranżowali też przedpokój, toaletę oraz spiżarnię. Wejście łączy przestrzeń publiczną z garażem, nad którym znajduje się osobny apartament dla gości z sypialnią i łazienką. Sypialnie rodzinne zorganizowano w dwóch osobnych, „prywatnych” częściach, które połączono z przestrzenią publiczną kolejnym przeszklonym przejściem. Jedną z takich konstrukcji zajmuje sypialnia główna, a drugą sypialnie dzieci.

Fot. Mike Sinclair | Arch. El Dorado

Finalny efekt tego projektu to rezydencja, która ceni minimalizm, przyznaje nadrzędną funkcję swemu otoczeniu i tworzy równowagę między uhonorowaniem rodzimej architektury oraz śmiałej nowoczesności.