Ravine House, czyli dom dla miłośników przyrody w Illinois

TOM ROSSITER
Partnerzy

O inspiracji

Amerykańskie studio Wheeler Kearns Architects zakończyło budowę parterowego domu na zalesionej działce w rejonie Chicago w Stanach Zjednoczonych. Czarne fasady i duże okna łączą ten dom z jego otoczeniem.

Ravine House znajduje się na pustych, zalesionych przedmieściach miasteczka Highland Park, oddalonego zaledwie o 40 km od Chicago. Budynek subtelnie kryje się na porośniętej drzewami nieruchomości, na której stary dom spłonął wiele lat temu. Działkę przecina naturalny jar – z ang. „ravine” – stąd nazwa domu, „Ravine House”.Projekt domu stworzyła firma Wheeler Kearns Architects z Chicago dla pary z dorosłymi dziećmi, marzącej o bliskości z przyrodą.

– „Para to artyści kochający rowery i przyrodę. Oboje marzyli o skromnym, parterowym domku, który pozwoli im prowadzić aktywny styl życia i będzie wspierał ich zainteresowania, spokojnie angażując miejsce, przez które przebiega naturalny jar” – mówią architekci.

Zespół projektowy zaczął od stworzenia planu prostokąta, w którym następnie usunięto północno-zachodnie naroże, dopasowując budynek do wolnostojącego garażu. Teren między garażem i domem służy jako dziedziniec wejściowy, ozdobiony miejscowymi kamieniami, brzozami i krzewami.

– „Dom i garaż zostały celowo rozsunięte, by wprowadzić nieco dzikiej przyrody w codzienne, rutynowe czynności” – wyjaśniają architekci.

Dom z zewnątrz wykończono pionowo ułożonym, czarnym, metalowym sidingiem elewacyjnym. Ściany od strony dziedzińca częściowo wyłożono drewnem, które również wykorzystano, by stworzyć cienką kolumnę wspierającą dach nad wejściem.

Wnętrze domu podzielono na trzy różne strefy, połączone szerokimi przejściami. Jedna strefa mieści sypialnię główną oraz studio malarskie/spinningowe. W drugiej znajdują się sypialnie dla gości oraz biuro. W centrum domu znalazła się kuchnia w kształcie litery „L”, jadalnia oraz salon, które otaczają tzw. część służebną domu. W strefie publicznej wstawiono okna ciągnące się od podłogi aż po sufit, dzięki czemu uzyskano bezpośrednie połączenie z otaczającą dom przyrodą.

– „Siedząc wygodnie w salonie lub stojąc przy wyspie kuchennej, wzrok ucieka na zewnątrz, dzięki czemu ze środka można podziwiać zmieniające się pory roku, kolory jesiennych liści, delikatne promienie słoneczne, czy świeży śnieg” – mówią przedstawiciele studia.

W całym domu wykorzystano materiały kojarzone z ziemią. Podłogi są dębowe, a inne elementy drewniane wykonano z orzecha. Pokoje urządzono eklektycznie, a stół w jadalni to cenna pamiątka wykonana z powalonego drzewa na rodzinnej farmie w Galenie w stanie Illinois.

Ważnym aspektem całego projektu są krajobrazy. Właściciele usunęli niektóre inwazyjne gatunki roślin i posiali trawy, które nie wymagają koszenia. Stworzono też miejsce do uprawy warzyw.

Lokalizacja: Illinois, USA
Tekst: nowoczesna STODOŁA