Fot. Åke E:son Lindman | Arch. Wingårdhs Arkitektkontor AB

Połączenie historiii nowoczesności

Dla właścicieli tego wyjątkowego domu w Szwecji kluczowa była lokalizacja. Na wymarzonej działce odnaleźli starą chatkę z XVII wieku, położoną na malowniczej łące między klifami. Nie zastanawiali się długo – to miejsce stało się ich domem marzeń.

Fot. Åke E:son Lindman | Arch. Wingårdhs Arkitektkontor AB

Architekci stanęli przed nie lada wyzwaniem. Przekształcenie 400-letniego budynku w nowoczesną stodołę wymagało zachowania historycznego charakteru przy jednoczesnym dodaniu nowych funkcji. Opracowali projekt dwóch nowych skrzydeł: jedno przeznaczono na biuro, drugie na przestrzeń dla dzieci. Dach wystający poza ramy budynku pokryto trawą, co idealnie wkomponowało nowe elementy w stary krajobraz i nawiązało do ekologicznych trendów z lat 90-tych.

Fot. Åke E:son Lindman | Arch. Wingårdhs Arkitektkontor AB

Początkowy remont pozwolił na komfortowe zamieszkanie w domu przez wiele lat, jednak z czasem niektóre stare rozwiązania zaczęły stanowić problem. Weranda od strony morza była funkcjonalna, ale nieestetyczna. Główna sypialnia pod belkami dachowymi, choć urokliwa, okazała się zbyt mała. Przełomowym momentem była sytuacja, gdy przez łóżko właścicielki przebiegła mysz – wtedy podjęto decyzję o gruntownych pracach.

Fot. Åke E:son Lindman | Arch. Wingårdhs Arkitektkontor AB

Podczas drugiego remontu dach starej chaty został uniesiony o około 1 metr, co pozwoliło przekształcić niewielki strych w przestronny i nowoczesny loft. Dom zachował częściowo rustykalny wygląd, nawiązując do wiejskiej chaty, ale zyskał również geometryczne, nowoczesne elementy. Dwa ogromne szklane panele od strony jadalni i strychu kontrastują z ceglanym dachem, zachowując równowagę między tradycją a współczesnością. Wysoka loggia, wystająca ze starego salonu, dodała elegancji i przestronności.