Tu rytm dnia wyznaczają wschody i zachody słońca oraz przewracane kartki czytanych książekZIEGLER Antonin architect

W niewielkiej miejscowości Senneville-sur-Fécamp w Normandii, tuż przy ostatniej ścieżce prowadzącej do nadmorskiego klifu, stoi skromny, wiejski dom osłonięty przed silnym wiatrem i morskimi rozbryzgami. Wnętrze wypełnione jest książkami, które zajmują każdy kąt, tworząc intymną przestrzeń, w której rytm dnia wyznaczają wschody i zachody słońca oraz przewracane kartki ulubionych lektur. Właściciele, choć zakochani w lokalizacji „na końcu świata”, czuli ograniczenia niewielkiej powierzchni i pragnęli większej prywatności oraz miejsca do czytania, pisania i marzeń – przestrzeni, która byłaby równie inspirująca, co widok z klifu.

Architekci z pracowni ZIEGLER Antonin architecte odpowiedzieli na te potrzeby, projektując 60-metrową przybudówkę połączoną ze starym domem niewielkim, przeszklonym łącznikiem. Nowa część, zawieszona między drzewami, otwiera się na krajobraz z trzech stron, odsłaniając widok na wioskę i horyzont stapiający się z niebieską taflą morza. To nowoczesne, minimalistyczne rozwiązanie – inspirowane prostą formą, którą prezentuje m.in. nowoczesna stodoła – pozwala w pełni wykorzystać potencjał klifowej lokalizacji, jednocześnie wprowadzając do zabudowy element lekkości i przestronności.

Przybudówka miała być miejscem bez ograniczeń, wolnym od typowych schematów architektonicznych. Zrezygnowano z nachylonego dachu, a całą bryłę – zewnętrzną i wewnętrzną – obito drewnianymi panelami, co nadało jej abstrakcyjny, niemal bajkowy charakter. Dominujące ogromne przeszklenie, uzupełnione serią mniejszych okien i powtarzalnym rytmem lamp, tworzy atmosferę tajemniczego azylu do pracy twórczej. Ciemna forma przybudówki subtelnie kontrastuje z krajobrazem i sprawia, że stary dom wtapia się w otoczenie, a nowa bryła staje się przestrzenią idealną do refleksji, wyobraźni i twórczego oddechu.