Fot. Vernimmen Annick | Arch. Monbaliu

Historia i współczesnezastosowanie ha-ha

Współczesna architektura krajobrazu coraz częściej sięga po historyczne rozwiązania, by nadać przestrzeniom wyjątkowy charakter i funkcjonalność. Jednym z takich przykładów jest ha-ha – sprytna forma zagłębionego płotu, która zyskała popularność w XVIII-wiecznych ogrodach krajobrazowych, a dziś wraca do łask w nowoczesnych aranżacjach, także tych towarzyszących projektom takim jak nowoczesna stodoła.

Fot. Vernimmen Annick | Arch. Monbaliu

Ha-ha: subtelna granica z historią

Koncepcja ha-ha powstała jako sposób na wyznaczenie niewidocznej bariery pomiędzy ogrodem a otaczającą go przestrzenią, zwykle wykorzystywaną jako pastwisko. Głównym celem było zachowanie ciągłości zielonego krajobrazu, bez ingerencji w jego optyczną spójność. Efekt ten osiągano poprzez wykopanie suchego rowu, którego wewnętrzną stronę – od strony ogrodu – obmurowywano cegłą lub kamieniem, a zewnętrzna pochyłość prowadziła w górę, wtapiając się w trawnik. Dzięki temu granica stawała się praktycznie niewidoczna z perspektywy widza.

Pochodzenie nazwy i pierwsze realizacje

Pierwsze ha-ha pojawiły się w ogrodach francuskich w początkach XVIII wieku i zostały opisane przez ogrodnika Dezalliera d’Argenville’a w jego dziele La Théorie et la Pratique du Jardinage z 1709 roku. Nazwa „ha-ha” według autora miała pochodzić od zaskoczenia, jakie wywoływał ten sprytny element – goście, zauważając ukrytą granicę, mieli wykrzykiwać: „Ha! Ha!” z niedowierzaniem i zachwytem.

Do Anglii ha-ha dotarł w latach 20. XVIII wieku. Jednym z pierwszych znanych przykładów była realizacja w ogrodach Stowe, stworzona przez Charlesa Bridgemana i Johna Lee. Projekt powstał na zlecenie pierwszego wicehrabiego Cobhama i stał się inspiracją dla wielu właścicieli posiadłości w całym kraju.

Fot. Vernimmen Annick | Arch. Monbaliu

Powrót ha-ha w nowoczesnym krajobrazie

W XXI wieku tradycyjny ha-ha przeżywa renesans, szczególnie w projektach zrównoważonych i minimalistycznych, gdzie estetyka łączy się z funkcjonalnością. Belgijskie studio projektowe Monbaliu postanowiło zastosować tę klasyczną technikę w swoim współczesnym projekcie krajobrazowym. Element ten nie tylko stanowi nawiązanie do dziedzictwa europejskiej sztuki ogrodowej, ale także doskonale wpisuje się w naturalne otoczenie nowoczesnej architektury – w tym także obiektów takich jak nowoczesna stodoła.

Ha-ha i nowoczesna stodoła – duet tradycji i współczesności

W projektach, gdzie dominują naturalne materiały, proste bryły i otwartość na krajobraz – takich jak nowoczesna stodoła – ha-ha może pełnić niezwykle ważną rolę. Pozwala zachować panoramiczne widoki, ograniczając jednocześnie dostęp zwierząt czy wyznaczając przestrzeń w sposób nienarzucający się wizualnie. To przykład, jak dawne rozwiązania mogą być z powodzeniem wykorzystywane w nowoczesnej architekturze, podkreślając związek z otoczeniem i dbając o harmonię między formą a funkcją.