O inspiracji
Niektóre przestrzenie olśniewają swoją prostotą, wywołując upragnione poczucie spokoju. To właśnie przydarzyło się projektantce Carol Egan, kiedy po raz pierwszy zobaczyła posiadłość w Amagansett. Choć prosta w wykonaniu, konstrukcja była efektem głębokiej kontemplacji. Budynek, pierwotnie zaprojektowany w 1960 roku przez zmarłego architekta i profesora Richarda Bendera, był prototypem projektu Amenity, utopijnej społeczności niedrogich domów położonych w pobliżu plaży.
Egan z przyjemnością poznawała historię domu i jego byłych mieszkańców. Nawet rozmawiała z Benderem przez telefon na krótko przed jego śmiercią. Jednak jej związek z przestrzenią pozostaje instynktowny, niezwiązany z narracją. Ten nowy sposób życia miał swój początek w 2020 roku, kiedy Egan opuściła swoje mieszkanie w Tribeca, aby schronić się w nadmorskiej przestrzeni Long Island. Początkowo miał być to weekendowy wypad. Glass House stał się jej głównym miejscem zamieszkania. „W tym roku obserwowałam, jak zmieniają się pory roku” – mówi. „To było niezwykłe przeżycie. Nie miałam pojęcia, że kiedykolwiek będę mieszkać w szklanym domu”.
Wygląd wnętrza jej domu „ma charakter bardzo autobiograficzny”. Z wyjątkiem kilku współczesnych dzieł wszystko w domu pochodzi z lat 50., 60. i 70. I chociaż Egan nadal spędza mnóstwo czasu na Manhattanie, jej miłość do Hamptons staje się coraz silniejsza. Niedawno zatrudniła architekta, aby zaprojektował i zbudował studio na tej posiadłości. „Po 20 latach mieszkania w mieście powrót do życia na łonie natury zaowocował nową relacją z moją pracą” – mówi. „Zamiast syren budzę się, słysząc śpiew ptaków. To takie uspokajające”.
Lokalizacja: Amagansett, Stany Zjednoczone
Tekst: nowoczesna STODOŁA
