O inspiracji
Każdy dobry projekt architektoniczny bierze pod uwagę teren zabudowy, ale w przypadku domu Hajdo, sytuacji była bardziej złożona. Budynek stanął na pograniczu miasta Odorheiu Secuiesc w środkowej Rumunii, a projekt opracowali architekci z dwóch firm: BLIPSZ i Atelier F.K.M.
W przypadku tej lokalizacji największym atutem działki były piękne widoki na miasteczko położone w dolinie oraz ciągnące się w oddali góry. Jednak ta piękna panorama rozciągała się od strony północnej, a działka znajdowała się na pochyłym stoku, opadającym również w kierunku północnym. Mieszkańcy domu nie chcieli zrezygnować z dobrej, słonecznej ekspozycji budynku, więc projekt musiał obejmować tę sprzeczność.
Architekci przeanalizowali najmocniejsze strony działki i postanowili zorganizować przestrzeń życiową mieszkańców wokół południowo-zachodniego tarasu położonego na zboczu. Taras został częściowo zacieniony od wschodu i zachodu. Jego ułożenie nawiązuje nieco do tradycyjnych, rumuńskich gospodarstw domowych, których życie koncentruje się wokół podwórka.
Przestrzenie funkcjonalne wewnątrz domu, który ma w sumie powierzchnię 175 m², mają orientację poziomą i pionową, stosownie do topografii terenu, panoramicznych widoków i ruchu słońca. Pokój dzienny oraz kuchnia z jadalnią łączą się z tarasem, dzięki wprowadzeniu w tym miejscu dużej, przeszklonej ściany. Latem miejsca te są częściowo zacienione, ale podczas długich, chłodnych dni korzystają z niższego położenia słońca, które ociepla wnętrze.
Architekci zastosowali pełne ściany tylko w przestrzeniach prywatnych i pełniących dodatkowe funkcje. Najbardziej charakterystycznym elementem tego projektu jest jednak zielony dach. Wydaje się być najpierw kontynuacją terenu i porastającej jej trawy, ale unosi się w sposób kontrastujący z lokalną topografią.
Przy tym projekcie swoje siły połączyły dwie firmy architektoniczne, co przyniosło doskonałe rezultaty. Młody, pozbawiony rutyny zespół pracował koncepcyjnie, a ostateczny kształt projektu i jego realizację doszlifowali bardziej doświadczeni koledzy. Nie bez znaczenia był też wkład samego klienta, który był doskonale poinformowany i sam w znacznym stopniu nadzorował budowę. Efekt? Architekci i projektanci przestali liczyć godziny włożone w tę pracę, realizacja przebiegła spokojnie i bez większych problemów, a wszystkie zmartwienia natychmiast unosił wiatr wiejący od doliny.
Lokalizacja: Rumunia
Tekst: nowoczesna STODOŁA
