Architekt
Indra JandaFotograf
Lokalizacja
Belgia
Przestrzeń relaksu w ogrodzie
Belgijska architekt Indra Janda wykorzystała półprzeźroczyste płytki z poliwęglanu, by stworzyć oryginalny, ogrodowy, kompaktowy domek na działce swoich rodziców.
Młoda architekt zaprojektowała mały budynek, który zastąpił inny, zupełnie zniszczony, stojący w tym samym miejscu. Nowy domek otrzymał prostą nazwę „Garden Room” i stał się doskonałą przestrzenią do urządzania kolacji, albo prostego wypoczynku w przestrzeni ogrodu. Białe płytki z poliwęglanu, przypominające w tym przypadku gont, pokrywają całe ściany oraz dwuspadowy dach niewielkiej, drewnianej konstrukcji. Kwadratowe płytki nakładają się na siebie, tworząc efekt łuski. Taki materiał stosuje się powszechnie do wykończenia niewielkich budynków w ogrodzie, ale – jak mówi Janda – tym razem chciała, by efekt był nieco bardziej szczególny.
„Chcieliśmy nadać nowy rytm znanej powszechnie formie” wyjaśnia architekt. „Mój tata samodzielnie wycinał formę gontu. Nie ma bowiem czegoś takiego na rynku, więc nie można ich było kupić” . Jak stwierdza Janda, ciężka i żmudna praca przyniosła oczekiwany efekt. „Ten materiał jest półprzeźroczysty, co sprawdza się zarówno w lecie, jak i w zimie, tworząc zupełnie inną atmosferę w ciągu dnia i w nocy.” Pozostałe detale architektoniczne ograniczono do minimum, by jeszcze bardziej wzmocnić efekt transparentności elewacji. Okna nie mają widocznych framug, a drzwi wejściowe również wykonano z tych samych płytek.
Domek ogrodowy jest jednym z czterech budynków, które stoją na tej nieruchomości. Doskonale dopełnia on niewielkie podwórze. Wśród pozostałych budynków znajduje się jeszcze stara stodoła, którą Janda również odnowiła w ramach tego samego projektu. Budynek z cegły otrzymał nowe podłogi, ściany pomalowano na biało, a do podparcia i wzmocnienia dachu stworzono nową konstrukcję. Po jednej stronie przybudówki powstała dodatkowa przestrzeń na nowy basen. Oryginalna część budynku mieści saunę, przebieralnię, prysznic i toaletę.