Architekt
Kiki van EijkJoost van BleiswijkFotograf
Mariëlle LeendersLokalizacja
Holandia
Renowacja opuszczonego domu na farmie w Holandii
Opuszczony budynek na farmie w Holandii stał się nowym domem weekendowym dla holenderskiej pary projektantów, Kiki van Eijk i Joosta van Bleiswijka. Para, która wspólnie pracuje, zyskała renomę dzięki surrealistycznym, ręcznie wykonanym pracom. Ich zawodowy sukces pozwolił im stworzyć miejsce, w które mogą uciec od obowiązków i codzienności.
„Dom stał na starej farmie z bydłem. Zbudowano go w 1890 roku. W 1909 roku częściowo zniszczył go pożar. Kiedy go zobaczyliśmy, był zupełnie zrujnowany. Wiedzieliśmy, że dla nas jest to okazja, by zrobić z nim dokładnie to, czego chcieliśmy. Bez pójścia na kompromisy. Dom to typowy, „długi dom rolniczy” z południowej części Holandii. Cała nieruchomość funkcjonowała jako farma do wczesnych lat 90-tych, ale później popadła w ruinę. Kupiliśmy ją i zaczęliśmy renowację farmy, ogrodu i samego domu.
Zawsze lubiliśmy się bawić w naszej pracy historią i tradycją. Tak właśnie podeszliśmy do tej renowacji. Można zobaczyć tu naszą ingerencję, znaleźć nasze wizje, ale można też odnaleźć historię tego miejsca. To nam się właśnie podoba.
Dom objęto ochroną konserwatorską i mogliśmy go odnowić tylko zgodnie z surowymi przepisami. Dotyczyły one zwłaszcza strony zewnętrznej budynku. Wszystko jednak musiało być nowe – od pełnej konstrukcji dachu z drewnianych belek, po podłogi, elektryczność, instalacje wodno-kanalizacyjne, czy okna.
Joost uważany jest za architekta, który odpowiadał za cały dom. Jako ekspert budowlany, stworzył on eleganckie rozwiązania, które pozwoliły nam osiągnąć pożądany efekt, stosując się jednocześnie do wymogów budowlanych. Drewniana konstrukcja jest repliką oryginalnych belek. Przy współpracy jeszcze z jednym architektem, Joost zaprojektował system, który pozwolił nam zastąpić niżej położone belki poziome, tworząc otwarty plan z dodatkową przestrzenią pionową. Miejsca do spania znajdują się na wyższym poziomie” mówi Kiki van Eijk.