Fot. Sharyn Cairns | Arch. Thomas Croft

Nowe życiestodoły w Kent

Po dziesięciu latach mieszkania w zabytkowej stodole z lat 70. Pam i Patrick Watts stanęli przed wyborem – przeprowadzka do nowego domu czy radykalna modernizacja dotychczasowej przestrzeni. Choć początkowo rozważali zakup innej nieruchomości, to ostatecznie zdecydowali się zostać i powierzyć swoją stodowę architektowi Thomasowi Croftowi. Jego talent do łączenia nowoczesnych rozwiązań z historyczną tkanką budynków okazał się kluczem do stworzenia wymarzonego domu.

Fot. Sharyn Cairns | Arch. Thomas Croft

Architektura i układ przestrzenny

Projekt zakładał gruntowną przebudowę obiektu wpisanego na listę budynków chronionych. Proces uzyskania zgód trwał rok, lecz pozwolił na daleko idące zmiany – rozbiórkę większości wcześniejszych przeróbek i odsłonięcie oryginalnej drewnianej konstrukcji. Do istniejącej bryły dodano nową kuchnię w zielonej dębowej ramie, a całość zyskała formę w kształcie litery L. Centralna część stała się otwartym salonem z jadalnią, natomiast skrzydło boczne przekształcono w sypialnię główną z łazienką. Pozostałe trzy sypialnie i antresole dopełniają układ funkcjonalny domu.

Materiały i detale

Croft zadbał o to, by wnętrza nie były zbyt „wygładzone”. Surowe dębowe belki zostały wyczyszczone i naprawione, na podłodze położono wapienne płyty, a kluczowe przestrzenie połączyły stalowe schody. Deski z oryginalnej podłogi ułożono w pasie prowadzącym przez całą stodołę, przypominając o jej dawnych dziejach.

Fot. Sharyn Cairns | Arch. Thomas Croft

Wnętrza i aranżacja

Za koncepcję wnętrz odpowiadała Sarah Delaney, która wprowadziła neutralną paletę z białymi ścianami, przełamując je subtelnymi akcentami kolorystycznymi – jabłkową zielenią w łazience i dymnym błękitem w drugim salonie. Skandynawska prostota łączy się tu z rustykalną strukturą drewna oraz nowoczesnymi przeszkleniami. Ogromne, przesuwne drzwi szklane wprowadzają do środka naturalne światło i pozwalają mieszkańcom cieszyć się otwarciem na ogród.

Atmosfera i charakter domu

Nowe wnętrza zostały urządzone nowoczesnymi meblami zestawionymi z wyszukanymi, vintage’owymi elementami. Skala wyposażenia odpowiada monumentalnej przestrzeni – sufit sięga aż 7,5 metra wysokości, a całość oferuje 335 m² powierzchni. W strefie prywatnej architekci postawili na spokojniejsze, jasne tonacje. Łazienka główna otwiera się przesuwanymi drzwiami na ogród, co pozwala właścicielom doświadczać atmosfery zbliżonej do tropikalnych wakacji.

Fot. Sharyn Cairns | Arch. Thomas Croft

Dom na nowy etap życia

Remodeling okazał się właściwą decyzją – zamiast kolejnych sypialni, priorytetem stały się przestronne salony i jadalnie, odpowiadające stylowi życia właścicieli. Dzięki połączeniu historii i współczesności stodoła w Kent stała się domem skrojonym na miarę nowego etapu w życiu rodziny.