Fot. Milwicz Architekci

Architektura zanurzonaw krajobrazie

Czy architektura może być czymś więcej niż formą? Czy może stać się doświadczeniem — chwilą, którą zapamiętujemy tak, jak zapach lasu po deszczu czy ciepło słońca na skórze? Projektowanie w tym kierunku oznacza nie tylko kształtowanie przestrzeni, lecz budowanie atmosfery, która porusza i zostaje z nami na długo.

W Siedlisku to właśnie atmosfera stała się punktem wyjścia. Proces projektowy zmierzał ku redukcji, wyciszeniu, odrzuceniu zbędnych bodźców. Tak, aby to, co najważniejsze — światło, proporcja, rytm, materiał — mogło wybrzmieć w pełni. Każdy detal, każda faktura i każda decyzja materiałowa została przemyślana w kontekście miejsca i emocji, które ma wywoływać.

Fot. Milwicz Architekci

Projekt zanurzony w krajobrazie

Siedlisko powstało na nadjeziornej działce otoczonej zielenią. To właśnie wyjątkowe otoczenie stało się główną inspiracją i fundamentem idei. Już od pierwszych szkiców kluczowe było dla nas stworzenie domu, który subtelnie wtopi się w krajobraz, stanie się jego naturalnym przedłużeniem i pozwoli mieszkańcom doświadczać natury na każdym kroku.

Projekt opracowaliśmy holistycznie — odpowiadając zarówno za architekturę, jak i wnętrza. Dzięki temu dom tworzy spójną narrację: od układu funkcjonalnego, przez wybór materiałów, po charakter wnętrz.(Jeśli interesują Cię projekty zatopione w naturze, polecamy również „Dom w sadzie”.)

Fot. Milwicz Architekci

Architektura otwarta na naturę

Układ funkcjonalny domu został podporządkowany światłu i widokowi, tak aby codzienne życie naturalnie współgrało z otoczeniem. Przestrzeń dzienna — obejmująca kuchnię, jadalnię i salon — płynnie przechodzi w taras, otwierając wnętrza szeroko na panoramę jeziora. Strefa nocna mieści trzy sypialnie oraz master z prywatną łazienką, zapewniając prywatność i komfort mieszkańcom. Całość uzupełnia wiata na samochody oraz pomieszczenie gospodarcze, które domykają funkcjonalne założenie. Taki układ sprzyja intuicyjnemu, swobodnemu korzystaniu z przestrzeni — zarówno na co dzień, jak i w chwilach wyciszenia.

Materiały, które tworzą nastrój

Równie istotną rolę odgrywa materiał. W Siedlisku zastosowano naturalne drewno, kamień w odcieniach szarości oraz betonowe posadzki, które tworzą szlachetne, spokojne tło dla codzienności. Surowość tych materiałów przełamują miękkie tkaniny, dodając wnętrzom ciepła i równowagi. Wysoki sufit z odsłoniętą konstrukcją potęguje wrażenie przestrzenności, a jednocześnie podkreśla bliskość z naturą, która przenika do wnętrza na równych prawach z architekturą.

Fot. Milwicz Architekci

Granica, która znika

Duże przeszklenia otwierają wnętrza na jezioro i otaczającą zieleń. Każdy krok w strefie dziennej — od salonu, przez jadalnię, po kuchnię — pozwala poczuć rytm miejsca: spokój wody, zmieniające się światło, ciszę poranka. Taras stanowi przedłużenie salonu, zacierając granicę między wnętrzem a zewnętrzem. To przestrzeń, która umożliwia pełne doświadczenie krajobrazu — niezależnie od pory roku.

Dom, który staje się miejscem

Siedlisko to architektura powściągliwa, oparta na świadomej redukcji formy i głębokim szacunku dla natury. To dom, który nie dominuje nad otoczeniem, lecz staje się jego integralną częścią. Przemyślana proporcja, światło, materiały i atmosfera tworzą spójną całość — miejsce, w którym można zwolnić, odetchnąć i żyć bliżej tego, co prawdziwie ważne.