Surf House

    O inspiracji

    Nowojorskie studio T W Ryan Architecture odnowiło czarny dom w nabrzeżnym mieście Montauk na Long Island, wykorzystując jasne odcienie wykończenia, które stanowią kontrast dla ciemnej elewacji tradycyjnej formy domu z dwuspadowym dachem.
    Dom o nazwie „Surf House” składa się z pary połączonych elementów z dwuspadowym dachem, które stoją na piaszczystej działce w Ditch Plains, sławnym miejscu surferów w Montauk. Budynek ma powierzchnię 177 m2, a od plaży dzielą go zaledwie dwa rzędy domów.Studio T W Ryan Architecture przekształciło stary dom w taki sposób, by dostosować go do potrzeb i gustu młodej rodziny, która pochodzi z nabrzeżnego miasta w Irlandii, ale obecnie mieszka w nowojorskiej West Village. Architekci zachowali większość cech zewnętrznych budynku, ale zmienili zupełnie rozkład wewnętrzny, który kiedyś mieścił garaż w niższej części domu, a na górze wciśnięte były trzy małe pokoje.
    Obecnie nowa klatka schodowa mieści się w małej przybudówce, skąd wchodzi się na piętro wyższe, na którym urządzono główne przestrzenie dzienne. Poniżej znajdują się trzy sypialnie oraz duża łazienka, którą uzupełnia jeszcze zewnętrzny prysznic.
    – Nowe ułożenie schodów pozwoliło przekształcić dawny garaż w nową sypialnię oraz pozwoliło stworzyć nowy hall wejściowy i wewnętrzną/zewnętrzną łazienkę – wyjaśnia założyciel studia Thomas W Ryan.
    Na piętrze znajduje się salon z piecem opalanym drewnem oraz mała łazienka. Kuchnia oraz duży stół umieszczono po stronie przeciwnej, gdzie sąsiaduje z odsłoniętym, dużym tarasem.
    – Maleńkie pokoje na górze zostały zupełnie otwarte, odsłaniając konstrukcję i widoki na plażę, a na powiększony taras wchodzi się przez nowe, przesuwne drzwi – mówi Ryan.
    Czarna, prosta elewacja dopasowuje się do różnych odcieni krajobrazu, a pełne światła wnętrza zapewniają mocny kontrast.
    – Zgodnie z duchem wczesnych prac w stylu Hamptons, autorstwa takich osób jak Richard Meier i Charles Gwathmey, tradycyjne materiały przemienia się w nowoczesne poprzez upraszczającą paletę kolorów oraz zastosowanie czystych, prymitywnych form – tłumaczy architekt. – Dom ocieplają naturalne materiały, wykończenia oraz krajobrazy typowe dla tego miejsca.
    Bielone deski sosnowe zastosowano w przeważającej większości pomieszczeń, łącząc je z betonowymi podłogami na niższym poziomie oraz jasnym drewnem na piętrze. W salonie pozostawiono odsłonięte belki dachowe, które pomalowano na biało, by pasowały do ścian szczytowych. Spora część mebli w stylu „vintage” została pomalowana na czarno, by odróżniać się wyraźnie od jasnych materiałów, zapewniając jednocześnie wizualne połączenie z elewacją.

    Tekst: nowoczesna STODOŁA

    Partner