Fot. Joseph Bradshaw | Arch. Heidi Woodman

Dom w lesie inspirowanystylem Tudorów

Kiedy projektantka Heidi Woodman spotkała się z klientami, powiedzieli jej, jak bardzo podoba im się charyzma domu, który zostawiają. Jedynym problemem było to, że ich przyszły adres był zupełnie czystą kartą. Woodman miała za zadanie stworzyć charakter przestrzeni zbudowanych od podstaw. Nie byłoby niczego z przeszłości, co można by zachować. Żadnego uroku, który można by uwydatnić i którego można by się trzymać. Jeśli Woodman miała odnieść sukces w kultywowaniu poczucia komfortu, musiała znaleźć sposób na połączenie klasycznego stylu z nowoczesną perspektywą.

Fot. Joseph Bradshaw | Arch. Heidi Woodman

Biorąc pod uwagę, że właściciele mają sześcioro dzieci, a dwójka nadal z nimi mieszka, wiedzieli, że dom musi być wystarczająco duży. „Przestrzenie wspólne sprzyjają rozrywce, podczas gdy drugie piętro jest bardziej prywatne” mówi Woodman o domu o łącznej powierzchni 557 metrów kwadratowych.

Fot. Joseph Bradshaw | Arch. Heidi Woodman

Para zdecydowała się na okazały wystrój zewnętrzny inspirowany stylem Tudorów. Miał on podkreślać tło tradycji. Woodman zdecydowała się na swobodne elementy śródziemnomorskie, aby wnętrza były jasne. Wszystkie ściany pokryto białym tynkiem, z łukami i zaokrąglonymi półkami łagodzącymi odpowiednie kąty i wysokimi sufitami. W głównym apartamencie i głównej części dziennej znajdują się kamienne kominki. Znajduje się w nim formalna jadalnia z owalnym drewnianym stołem i pokój multimedialny, w którym można czytać, ale jest też prysznic otwarty na błękitne niebo i pokój piętrowy do spania.

„Każdy pokój sprawia wrażenie intymnego, mimo że zajmuje dość dużą powierzchnię” mówi Woodman. „Dom ma niesamowitą energię, tak jak właściciele.”