Fot. Andrea Gatzke | Arch. Studio Marshall Blecher, Jan Henrik Jansen Arkitekter

Modernistyczna tradycjaw nowym wydaniu

W malowniczym Fårevejle w Danii, wśród pagórkowatego krajobrazu i surowego wybrzeża, stoi Vejrhøj House – wyjątkowy przykład połączenia modernistycznego funkcjonalizmu z duńską tradycją wiejską. Oryginalny budynek, zaprojektowany w 1967 roku przez architekta Ole Meyera, zyskał uznanie za śmiałe połączenie nowoczesnej bryły z strzechowym dachem, nawiązującym do lokalnej architektury.

Po latach zaniedbania dom został odnowiony przez duńsko-australijski duet Studio Marshall Blecher i Jan Henrik Jansen Arkitekter, którzy zrealizowali zarówno renowację oryginału, jak i budowę nowego, bliźniaczego skrzydła. Inspiracją były nieznane wcześniej szkice Meyera, w których projektant rozważał stworzenie większej wersji domu z drugą, symetryczną bryłą.

Fot. Andrea Gatzke | Arch. Studio Marshall Blecher, Jan Henrik Jansen Arkitekter

Nowa bryła w dialogu z przeszłością

Architekci postanowili podjąć twórczy dialog z oryginałem, odtwarzając formę i proporcje pierwowzoru, lecz reinterpretując je w duchu współczesności. Nowe skrzydło domu zostało częściowo zanurzone w ziemi, co w naturalny sposób wkomponowało je w krajobraz, podkreślając spójność z otoczeniem. Z zewnątrz dom wykończono betonem odciskanym deskami, co subtelnie nawiązuje do drewnianych elewacji oryginału, zachowując jego rytm i fakturę.

Obie części łączy niewielki dziedziniec osłonięty od wiatru, który tworzy przytulną strefę spotkań i naturalnie spina kompozycję w całość. Zewnętrzną tożsamość definiują bliźniacze dachy kryte strzechą – wymóg konserwatorski, ale także kluczowy element wizualnej równowagi między przeszłością a teraźniejszością.

Odnowiona dusza klasyki

Pierwotny dom został niemal całkowicie rozebrany i zrekonstruowany z zachowaniem oryginalnych proporcji. Wnętrze ocieplono drewnem sosnowym, a konstrukcję wzmocniono stalowymi słupami, ukrytymi w warstwie naturalnego drewna.

Podczas gdy w latach 60. dom nie posiadał izolacji, obecnie wyposażono go w panele o wysokiej wydajności energetycznej, ukryte pod podłogą i za zabudową meblową. Duże, przesuwne okna w drewnianych ramach otwierają przestrzeń na krajobraz i wpuszczają naturalne światło, a ciepła paleta barw wnętrz oddaje klimat duńskiego hygge.

Fot. Andrea Gatzke | Arch. Studio Marshall Blecher, Jan Henrik Jansen Arkitekter

Nowe skrzydło – współczesne rzemiosło

Rozszerzenie Vejrhøj mieści dwie sypialnie gościnne oraz wysoką przestrzeń typu atelier z antresolą magazynową. Każdy detal został wykonany z niezwykłą precyzją – nawet okna zaprojektowano od podstaw we współpracy z lokalnym rzemieślnikiem, tworząc autorskie profile łączące stal, ognioodporne tworzywo i sosnę pitch pine.

Efekt końcowy to architektura o pozornej prostocie, kryjąca w sobie techniczne mistrzostwo i szacunek dla oryginału.

Dom, który łączy pokolenia i idee

Vejrhøj House jest nie tylko udaną renowacją, ale też manifestem odpowiedzialnego podejścia do dziedzictwa.

Projekt łączy modernistyczną klarowność z ruralną miękkością, tworząc przestrzeń, w której historia i współczesność przenikają się w sposób naturalny. To miejsce, które pokazuje, że dobra architektura potrafi się starzeć z godnością – i odrodzić w nowej formie, zachowując pierwotnego ducha.