Fot. Shannon McGrath | Arch. Justin Noxon

Nowe życierustykalnej chaty

Na ośmiu akrach w miejscowości Flinders na Mornington Peninsula stoi dom, który jest hołdem dla prostoty i krajobrazu australijskiego wybrzeża.

Architekt Justin Noxon, dyrektor studia Noxon, kupił niewielką, dwupokojową ceglaną chatę w 2009 roku, wykorzystując ją przez dekadę jako rodzinny dom wakacyjny. Z czasem jednak budynek i otaczający go teren — połączenie sadu, łąki i buszu — potrzebowały nowego życia. W 2019 roku Noxon rozpoczął projekt renowacji i rozbudowy, który nazwał Walden Flinders – od nazwiska pisarza i filozofa transcendentalisty Henry’ego Davida Thoreau, którego idea prostoty i kontaktu z naturą była bliska jego wizji.

– „Chcieliśmy zachować pierwotnego ducha tego miejsca – jego prostotę, nieidealność i ciszę – jako przeciwwagę dla miejskiego zgiełku” – mówi architekt.

Fot. Shannon McGrath | Arch. Justin Noxon

Szacunek dla oryginału

Zamiast burzyć starą chatę, Noxon postanowił ją rozwinąć, wykorzystując oryginalne materiały i rytm konstrukcji. Nowa sypialnia została dobudowana z cegieł odzyskanych z werandy, a geometryczna forma dachu i drewniane okładziny sufitów powtarzają rozwiązania z lat 70. Zachowano też charakterystyczną ceglaną posadzkę, której nadano nowy blask. Wnętrze chaty rozświetlono poprzez dodanie świetlików i dużego okna z siedziskiem, które otwiera wnętrze na wzgórza i krajobraz.

– „To niewielka, ale znacząca zmiana, która wniosła światło i nową perspektywę” – mówi Noxon.

Od garażu do nowoczesnego studia

Dawny garaż przeszedł metamorfozę w samodzielne studio gościnne z własną kuchnią, łazienką i strefą dzienną. Wnętrze, wykończone białymi deskami i zachowanymi stalowymi kratownicami, łączy w sobie rustykalność z industrialnym charakterem dawnego budynku. Ciepło wnosi nowoczesny piec na drewno, który tworzy centrum przestrzeni.

Fot. Shannon McGrath | Arch. Justin Noxon

Nowa stodoła i krajobraz w harmonii

Trzecim elementem kompozycji jest nowo wybudowany „shed” – budynek o odrębnej, współczesnej tożsamości. Jego grafitowa stalowa elewacja kontrastuje z soczystą zielenią roślin, a wnętrze wyłożone płytami OSB i betonową posadzką zachowuje surowy, użytkowy charakter. We współpracy z Florian Wild i Formed Landscapes, Noxon odtworzył ogrody, dodając pergolę łączącą chatę i studio, a także zewnętrzne strefy wypoczynku, w tym kąpielową łazienkę wśród drzew oliwnych i palenisko.

Architektura pełna momentów

Walden Flinders to projekt, który nie szuka efektowności, lecz spokoju, rytmu i relacji z naturą. Każdy budynek ma tu własny charakter, ale wszystkie łączy wspólny język materiałów, światła i proporcji.

– „Najbardziej lubię te małe kadry, które odsłaniają się, gdy przechodzi się przez posesję – drobne momenty połączenia z otoczeniem” – mówi Noxon.

Dziś Walden Flinders to nie tylko prywatny azyl architekta, ale także unikalny dom wakacyjny dostępny na wynajem – miejsce, w którym historia, krajobraz i współczesny design tworzą wspólną opowieść.