Architekt
Mała przestrzeń, wielkie marzenie
Rico Castillero, absolwent architektury z 2006 roku, początkowo musiał odłożyć swoje marzenia na bok, kiedy rynek pracy załamał się wraz z kryzysem gospodarczym. Zajął się fotografią podróżniczą, a następnie remontowaniem i zarządzaniem nieruchomościami wynajmowanymi krótkoterminowo. To właśnie doświadczenia w niewielkich, unikalnych przestrzeniach inspirowały go do stworzenia koncepcji glampingu – miejsca, które pozwalałoby zanurzyć się w naturze i odciąć od codzienności.
Projekt od podstaw
Castillero postawił na prostotę: stalową ramę o wymiarach 10 x 10 x 20 stóp, która pozwoliła zachować idealne proporcje dwóch kwadratów. Spadzisty dach miał radzić sobie z opadającymi liśćmi i igłami, ale wpłynął na funkcjonalność wnętrza. Niższa strona kabiny mieści łóżko, toaletę, biurko i piec opalany drewnem. Wyższa strona została zaprojektowana z myślą o aneksie kuchennym i prysznicu, które zachwycają swoją kompaktowością i luksusem.
Ręcznie wykonane marzenie
Rico wspólnie z projektantem wnętrz Duane'em Reedem własnoręcznie budowali kabinę, zajmując się wszystkim poza hydrauliką. Proces trwał dwa lata, pełne wyzwań związanych z pandemią, pożarami w Oregonie i innymi życiowymi obowiązkami. Budowa kabiny, nazwanej później Woodlands Hideout, była jednak dla nich nie tylko projektem, ale także źródłem głębokiej przyjaźni i osobistego spełnienia.
Duch DIY i miłość do detali
Castillero i Reed starannie dopracowywali każdy szczegół, nie szczędząc wysiłku ani czasu. "Najlepsza część to sam proces budowy," wspomina Castillero. Kabina stała się dla nich czymś więcej niż tylko miejscem wypoczynku – była symbolem ich współpracy i pasji do tworzenia czegoś własnymi rękami.