Architekt
Architektura rodząca się z ograniczeń
Budowa domu na odległej wyspie to prawdziwy test pomysłowości. Brak możliwości transportu ciężkiego sprzętu, ograniczenie do wąskiego pokładu promu pasażerskiego oraz konieczność przewożenia wszystkiego ręcznie sprawiły, że projekt Bates Masi + Architects stał się manifestem architektury tworzonej z konieczności. Każda decyzja – od konstrukcji po wykończenia – wynikała z tego, co można było unieść, przenieść i zmontować na miejscu bez specjalistycznych maszyn.
Konstrukcja zbudowana wyłącznie ludzkimi rękami
Dom położony na nadmorskim klifie musiał stawić czoła gwałtownym sztormom, zachowując przy tym prostotę i łatwość napraw. Architekci sięgnęli po zwykłą tarcicę konstrukcyjną 2x6 i 2x8, ułożoną w gęste, rytmiczne sekwencje, które można było skręcić na miejscu, tworząc niezwykle wytrzymałe ściany usztywniające. Bez stalowych belek i prefabrykowanych kratownic, budynek opiera się w całości na gęstej, ręcznie montowanej strukturze, która nadaje mu charakter surowy, szczery i głęboko zakorzeniony w otoczeniu.
Materiały dobrane do wyspiarskiego klimatu
Na zewnątrz króluje prostota i odporność. Zamiast sklejki zastosowano deski tarasowe łączone na pióro–wpust, lepiej znoszące wilgoć. Tradycyjny papier budowlany pozwala konstrukcji oddychać i naturalnie wysychać, a elewacja z gontów cedrowych chroni przed solą, owadami i rozkładem. Miedziane obróbki zabezpieczają podstawę, a nieszkliwione płytki z gliny nawiązują do geologicznej historii wyspy.
Taras jako naturalne przedłużenie konstrukcji
Deski zastosowane do poszycia domu tworzą również taras otaczający budynek. Dzięki temu granica między wnętrzem a zewnętrzem niemal znika, a całość zyskuje charakter ręcznie wzniesionej, niemal rzeźbiarskiej struktury. Taras podkreśla ideę domu wyrastającego z materiału i z warunków, które go ukształtowały.
Wnętrza podporządkowane szczerości materiałów
W środku panuje pełna przejrzystość konstrukcji. Odsłonięte belki tworzą rytm linii i światłocieni, nadając przestrzeni organiczny, niemal medytacyjny charakter. Każdy materiał przemawia autentycznością: surowe drewno, gliniane płytki, proste tkaniny. Centralnym punktem strefy dziennej jest piec opalany drewnem, źródło ciepła i skupienia, które nie wymaga skomplikowanej technologii.
Funkcjonalność bez nadmiaru
Kuchnia pozostaje wierna idei prostoty – otwarte półki zamiast szafek, lite drewniane blaty, armatura ograniczona do minimum. Spiralne schody, wykonane z tego samego drewna co konstrukcja, tworzą praktyczny i wizualny łącznik między kondygnacjami. W sypialniach zachowano tę samą surową geometrię i szczerość materiałów, pozwalając, by to światło i cień dekorowały przestrzeń.
Bezpośredni kontakt z naturą
Na zewnątrz znajduje się prysznic pod gołym niebem, osłonięty cedrem i miedzią – gest, który podkreśla bliskość dzikiej natury wyspy. Każdy element tego domu, od największej belki po najmniejszą śrubę, ma swoje uzasadnienie i swój sens.
Architektura w najczystszej, esencjonalnej formie
Dom Bates Masi + Architects stał się studium architektury sprowadzonej do niezbędnego minimum. To budynek, w którym każdy element jest celowy, a ograniczenia zamieniają się w siłę twórczą. Prosty, trwały i zakorzeniony w surowym krajobrazie, został stworzony z myślą o tym, by przetrwać pokolenia.