Riverview Hutte

Christie Schoepp Lindsay Mills
Partnerzy

O inspiracji

Usytuowany na klifie nad rzeką North Saskatchewan rodzinny azyl o powierzchni 22 metrów kwadratowych chłonie zapierające dech w piersiach widoki. Podobnie jak wiele kreatywnych zajęć zrodzonych w głębi pandemii, ta przytulna mała chatka powstała z nadmiaru wolnego czasu. Riverview Hutte powstała za 22 tysiące dolarów i jest w pełni odłączona od sieci.

Rodzina Christie Schoepp od ponad 70 lat posiadała kawałek ziemi z widokiem na rzekę North Saskatchewan, na południowy zachód od Edmonton w prowincji Alberta w Kanadzie. Chociaż jej rodzice mieli przyczepę w pobliżu drogi, w której zatrzymywała się rodzina, od dawna rozmawiali o zbudowaniu domku w pobliżu klifu – i dopiero kiedy wybuchła pandemia Covid-19, mieli czas, aby to zrobić. Głównymi celami Christie Schoepp przy budowie Riverview Hutte na rodzinnej ziemi w Albercie w Kanadzie była maksymalizacja widoków i sprawienie, by projekt był jak najtańszy. Po kilku weekendowych biwakach, jesienią 2020 roku wybrali miejsce na budowę na szczycie, skąd roztacza się zapierający dech w piersiach widok na zachód słońca.

Plany Riverview Hutte

Zima upłynęła na rysowaniu planów, pracując w ramach kilku parametrów. Chciano, aby Riverview Hutte była mobilna – logiczna decyzja, biorąc pod uwagę lokalizację na klifie – więc to zadecydowało o wielkości bryły. Plac budowy znajduje się około 1 kilometra od najbliższej drogi, przy której rodzice Christie mają przyczepę. Rozmiar 22 metrów kwadratowych został określony częściowo dlatego, że kabina musiała być ruchoma – jest umieszczona na klifie, więc jeśli ziemia kiedykolwiek się zapadnie, rodzina może odciągnąć konstrukcję dalej od krawędzi. Christie nazwała domek Riverview Hutte, ponieważ „hutte” oznacza po niemiecku „szałas” – hołd złożony jej dziadkom z niemieckiego pochodzenia, którzy pierwotnie kupili ziemię.

Christie zaprojektowała prosty prostokąt o wymiarach 3,6 na 6 metrów ze spadzistym dachem, który wznosi się na 6 metrów, pozostawiając wystarczająco dużo miejsca na kuchnię pod górnym łóżkiem piętrowym. Zaplanowano ścianę okien obok małego tarasu z widokiem na rzekę. Na ziemi nie ma kanalizacji ani elektryczności, więc piec opalany drewnem zapewniałby ciepło, a propan zasilałby płytę kuchenną.

Samodzielne działania

Po otrzymaniu kilku niezadowalających ofert od budowniczych, Christie zdecydowała się zbudować domek od podstaw, korzystając z pomocy rodziny i znajomego stolarza jej ojca. Ustawiła budżet na 20 000 do 22 000 dolarów. Kabina jest zbudowana głównie ze sklejki, którą Christie wykończyła niestandardowym bieleniem – użyła stosunku wody do białej farby w stosunku 4:1, z odrobiną zieleni. „Chciałam, żeby wnętrze było jasne” – mówi. „Nie chciałam używać lakieru bezbarwnego, ponieważ nadaje on sklejce żółty odcień”.

Rodzina pozyskała darmowe okna, aby obniżyć koszty. Christie zastosowała okna sięgające od podłogi do sufitu, aby zmaksymalizować widok, ale gdyby miała ponownie zbudować kabinę, zrezygnowałaby z dolnych szyb. „Mogę oglądać widok równie piękny przez dwa kwadratowe okna” — przyznaje. Za pomocą buldożera, który rodzina trzyma na ziemi, jej siostrzeniec usunął pięć martwych świerków z placu budowy. Sam proces budowy był nietypowy, po części ze względu na wyzwania związane z budową i pozyskiwaniem materiałów. „Najwyraźniej zbudowaliśmy kabinę od tyłu” — mówi Christie. Na początku znalazła wysokiej jakości sklejkę w za 41 dolarów za arkusz (pod koniec projektu koszt skoczył do 65 dolarów za arkusz), więc stał się dominującym materiałem budowlanym.

Detale

Nie chcąc poświęcać estetyki dla kosztów, Christie wydała prawie 2000 dolarów na piec opalany drewnem. Riverview Hutte nad North Saskatchewan może pomieścić trzy podwójne materace na górnym poziomie i dwa na mniejszym dolnym poziomie, aby wygodnie pomieścić pięć osób. Wycięcia w ścianie eliminują potrzebę stosowania ruchomej drabiny, która zagracałaby przestrzeń wewnętrzną. Budowa rozpoczęła się w maju, kiedy teren był błotnisty, więc pierwszą rzeczą, którą zbudowali, był taras, który zapewniał czystą powierzchnię roboczą. Następnie zbudowali podłogę, kładąc gotową sklejkę („Pokryłem ją kocami”, mówi Christie), potem przyszła rama i ściany wewnętrzne, a następnie izolacja i metalowa elewacja.

Pomimo rustykalnej konfiguracji poza siecią, kabina jest daleka od szorstkości. Wygodne miejsca do spania były ogromnym priorytetem. W tym celu zaopatrzyła się w pięć podwójnych materacy duńskiej marki – naturalnie pasujące do przytulnej, skandynawskiej atmosfery, którą chciała kultywować.

Lokalizacja: Edmonton, Kanada
Tekst: nowoczesna STODOŁA