O inspiracji
Pracownię architektoniczną mech.build znacie nie tylko z naszego portalu, ale i z fenomenalnych projektów. Założycielami pracowni mech.build są architekci Jan Dowgiałło i Anna Zawadzka-Sobieraj. Ich credo to świadomość wpływu tworzonej przez nich architektury na środowisko naturalne oraz wrażliwość na potrzeby i oczekiwania klientów. Para architektów nie tylko kreśli projekty, które są uważne środowiskowo, ale i realnie edukują głodnych wiedzy o zrównoważonej architekturze.
Mech.build organizuje warsztaty, gdzie można zobaczyć i doświadczyć na własnej skórze piękno opalanych na miejscu desek yakisugi. „W naszych projektach często wykorzystujemy yakisugi lub shou sugi ban, czyli opalane deski elewacyjne. Dzięki obróbce termicznej i zwęgleniu zewnętrznej warstwy drewna, elewacja staje się odporna na czynniki atmosferyczne, pleśń, ogień i wodę. I oczywiście niesamowicie wygląda. Gotowy produkt można kupić, ale naszym zdaniem o wiele fajniejsze, bardziej ekologiczne i tańsze jest własnoręczne opalanie desek z wykorzystaniem tradycyjnych japońskich technik”.
Edukacja – warsztaty yakisugi
Architekci prowadzą warsztaty w wielu miejscach – również poza granicami kraju, choćby w Strausbergu. Każde warsztaty są dokumentowane, aby i fani, którzy nie mogą pojawić się na nich mogli poczuć się częścią społeczności mech.build. Pracownia dzieli się wiedzą również na łamach swoich stron, gdzie odpowiadają na wiele pytań dociekliwych. „Po niedawnym poście o prowadzonych przez nas warsztatach yakisugi, dostaliśmy sporo pytań o to, jak starzeje się elewacja z opalanego drewna. Rozpisywać się w temacie można długo, ale nie wdając się w zawiłości, możemy pokazać kilka zaprojektowanych przez nas domów z elewacjami z desek opalanych na miejscu, a następnie przetartych i zaolejowanych. Bardzo lubimy obserwować, jak nasze projekty żyją i z upływem czasu, w naturalny sposób zmieniają się i wtapiają w krajobraz”.
Projekty węglem kreślone
Na łamach nowoczesnej STODOŁY pisaliśmy o jednym z ostatnich projektów mech.build – Domu na skraju lasu. Energooszczędna STODOŁA o szkieletowej konstrukcji zyskała węglaną elewację yakisugi. „Nadwęglenie uodparnia elewacje na działanie ognia, wody, pleśni i owadów. Sam proces opalania przy odrobinie wprawy staje się tani, szybki i (zwłaszcza po zmroku) bardzo spektakularny, a efekt piękny i nieco organiczny”. Na przykładzie Domu Baltazara architekci pokazują, jak upływ czasu zmienia tonację drewna na elewacji. Co jednak z zapachem? W zamkniętych pomieszczeniach rzeczywiście może utrzymywać się woń spalonego drewna, która jednak po pewnym czasie znika. Od początku jest też nie bardzo mocna, bo we wnętrzach stosuje się raczej mocno przetarte i zaolejowane deski. Zyskujemy klimat i charakter.
Jesteście ciekawi, jak przebiegają warsztaty? Śledźcie codzienność pracowni na łamach ich mediów społecznościowych – Instagrama oraz Facebooka!
Tekst: nowoczesna STODOŁA
